Silny Farmacol zamierza kupić słabego Prospera

Na ofertę przejęcia przedstawioną publicznie przez Farmacol najmniejsza z giełdowych hurtowni leków odpowiada wymijająco. Pozostali gracze też mogą chcieć kupić Prospera

Aktualizacja: 27.02.2017 14:21 Publikacja: 17.05.2008 07:34

O tym, że może dojść do jeszcze jednego, prawdopodobnie ostatniego spektakularnego przejęcia w branży hurtowej dystrybucji leków, w którym będą uczestniczyć wyłącznie podmioty krajowe, mówiło się już od pewnego czasu. Dokładnie od momentu, gdy grupa Prosper pokazała zaskakująco słabe wyniki za ostatni kwartał ubiegłego roku. To właśnie ona miała się - według rynkowych spekulacji - stać obiektem przejęcia. Do wczoraj nie padła jednak żadna deklaracja ze strony konkurentów.

Propozycja czy sonda?

Jednak w piątek dyrektor finansowy Farmacolu Dariusz Kiczek w wywiadzie dla agencji Reuters powiedział, że jego spółka jest gotowa do rozmów w sprawie przejęcia Prospera. Jeszcze dwa miesiące temu w rozmowie z "Parkietem" prezes Farmacolu Aleksander Chomiakow bardzo sceptycznie wypowiadał się o możliwości kupienia konkurencyjnej spółki. Co się zmieniło? Być może ważne jest to, że o kilkanaście milionów złotych zmniejszyła się rynkowa wycena kandydata do przejęcia. Po piątkowym spadku ceny akcji Prospera o 10 proc., do 9,6 zł (przy małych obrotach), kapitalizacja firmy zmniejszyła się o kolejne 5 mln zł, do 66 mln zł. Okazuje się więc, że hurtownia, która ma niemal 10 proc. udziałów w rynku, wyceniana jest teraz o jedną trzecią mniej niż Galenika-Silfarm, która miała około 5 proc. rynku, gdy kupował ją Torfarm niemal dwa lata temu.

W tym samym czasie, gdy Reuters rozmawiał z Farmacolem, "Parkiet" zapytał przedstawicieli Torfarmu, czy chcą kupić Prospera. Piotr Sucharski, dyrektor finansowy tej firmy, stwierdził, że na razie nie szuka możliwości kolejnych akwizycji, bo grupa skupia się na restrukturyzacji po ubiegłorocznych przejęciach. Nie wykluczył jednak podjęcia rozmów w przypadku, gdyby pojawiła się oferta ze strony właścicieli Prospera (85 proc. kontroluje prezes Wesołowski).

Również lider rynku, Polska Grupa Farmaceutyczna nie wyklucza zainteresowania mniejszym konkurentem, gdyby pojawiła się taka możliwość. Jej rzecznik Michał John zaznaczył jednak, że spółka koncentruje się teraz przede wszystkim na akwizycjach zagranicznych.

Co o zainteresowaniu spółką sądzą przedstawiciele Prospera? - Dostrzegamy potencjał płynący z fuzji głównych graczy, jednak decyzja o połączeniu może zapaść jedynie w obliczu racjonalnej i atrakcyjnej propozycji - mówi Adam Pieniacki, dyrektor finansowy firmy. Jego zdaniem, obecnie spółka posiada też solidne i stabilne fundamenty, umożliwiające dalszy organiczny rozwój.

Prosper słabo...

Na pewno w jakimś stopniu na zainteresowanie Prosperem wpłynął fakt, że firma pokazała drugi kwartał z rzędu bardzo słabe wyniki finansowe. O ile wcześniej można było to uznać za jednorazową wpadkę, o tyle teraz panuje coraz większe przekonanie, że problem jest strukturalny. Niektórzy przedstawiciele branży wskazują, że Prosper nie ma jasno zdefiniowanej strategii działania, inaczej niż najwięksi konkurenci.

W I kwartale 2008 r. spółka miała prawie 493 mln zł przychodów, o 7 proc. mniej niż rok temu. Zarząd tłumaczy ten spadek wprowadzoną we wrześniu 2007 r. nowelizacją ustawy o finansowaniu opieki zdrowotnej ze środków publicznych, co skutkowało obniżeniem sprzedaży leków refundowanych, które dają prawie połowę przychodów. Producenci farmaceutyków musieli zaoferować jednolite warunki dla wszystkich, bez względu na wysokość zamówień. - Dlatego część naszych klientów hurtowych przesunęła zakupy bezpośrednio do producentów - twierdzi Pieniacki.

Poza sprzedażą znacząco spadły zyski: operacyjny o 69 proc., do 1,9 mln zł, a czysty zarobek o ponad 79 proc., do 0,9 mln zł. Zaskakująco niska była rentowność netto, która wyniosła zaledwie 0,18 proc. ...inni w miarę dobrze

Inne spółki pracowały w podobnych warunkach, a mimo wszystko udało się im zwiększyć sprzedaż. Wszystkie zanotowały dwucyfrowy wzrost przychodów, przy czym najniższy był on w przypadku Farmacolu (10,2 proc.). Spółka ta uzyskała za to najwyższą rentowność netto (1,46 proc.), która dodatkowo wzrosła o 0,15 pkt proc. w stosunku do 2007 r. Rentowność operacyjna pozostała na niemal niezmienionym poziomie (1,82 proc.), co spółka tłumaczy mniejszą nadwyżką rezerw rozwiązanych nad zawiązanymi. Świadczy to jednak o poprawiającym się zarządzaniu wierzytelnościami.

PGF zwiększył przychody najbardziej (o ponad 20 proc., do 1,35 mld zł), ale czysty zarobek wzrósł tylko o 1,2 proc., do 19,4 mln zł. Rentowność netto spadła o 0,28 pkt proc., do 1,43 proc. Powodem tego są głównie rosnące koszty finansowe spółki związane z przeprowadzonymi akwizycjami. Sprzedaż Torfarmu była wyższa o 18,7 proc., co może nieco rozczarowywać, bo 2007 r. spółka zakończyła dwukrotnym wzrostem po akwizycjach (a konsolidacje nie obejmowały całego roku). Zysk netto był mniejszy o 16,9 proc. (4,2 mln zł) i również obciążony kosztami przejęć.

Tomasz Sokołowski

analityk DM BZ WBK

Z racji tego, że Torfarm w najbliższym czasie pochłonięty będzie porządkowaniem grupy po ostatnich akwizycjach, zaś PGF raczej będzie się koncentrował na ekspansji zagranicznej, wydaje mi się, że Farmacol

może być jedynym poważnym kandydatem do przejęcia Prospera. Biorąc pod uwagę to, że Farmacol na razie nie dokonał żadnych znaczących akwizycji, uważam, że może być aktywny na tym polu, jeżeli chce się

liczyć na rynku. Czy transakcja dojdzie to skutku, zależy od oceny atrakcyjności celu przejęcia, zwłaszcza po słabych wynikach Prospera za

I kwartał. Dziś nie chcę szacować, jaka mogłaby być wartość transakcji. Uważam jednak, że konsolidacja na rynku będzie trwała dalej, aż do

momentu, gdy zostaną na nim maksymalnie trzy duże podmioty.

Michał Chmielewski

Parkiet

O połączeniu Prospera z którymś z konkurentów mówi się już od dawna. Kilkanaście miesięcy temu często powracał temat fuzji z Torfarmem lub przejęcia przez tę ostatnią spółkę. Podobno nawet kilka razy "papiery pojawiły się na stole", a przedstawiciele obu firm publicznie wypowiadali się, że połączenie sił jest kwestią czasu. Zwlekał jakoby Torfarm, czekając na wzmocnienie swojej pozycji. Ostatecznie jednak zdecydował się na konsolidację branży przez przejęcia mniejszych graczy. Wydał na to około 175 mln zł, zajmując dodatkowe 9,5 proc. rynku. Tyle samo można zdobyć teraz, kupując Prospera. Ile zapłaci inwestor? Nie jest to takie oczywiste. Bo choć obecnie wycena Prospera mocno spadła, wątpliwe,

by główni właściciele sprzedali go za półdarmo.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego