O tym, że może dojść do jeszcze jednego, prawdopodobnie ostatniego spektakularnego przejęcia w branży hurtowej dystrybucji leków, w którym będą uczestniczyć wyłącznie podmioty krajowe, mówiło się już od pewnego czasu. Dokładnie od momentu, gdy grupa Prosper pokazała zaskakująco słabe wyniki za ostatni kwartał ubiegłego roku. To właśnie ona miała się - według rynkowych spekulacji - stać obiektem przejęcia. Do wczoraj nie padła jednak żadna deklaracja ze strony konkurentów.
Propozycja czy sonda?
Jednak w piątek dyrektor finansowy Farmacolu Dariusz Kiczek w wywiadzie dla agencji Reuters powiedział, że jego spółka jest gotowa do rozmów w sprawie przejęcia Prospera. Jeszcze dwa miesiące temu w rozmowie z "Parkietem" prezes Farmacolu Aleksander Chomiakow bardzo sceptycznie wypowiadał się o możliwości kupienia konkurencyjnej spółki. Co się zmieniło? Być może ważne jest to, że o kilkanaście milionów złotych zmniejszyła się rynkowa wycena kandydata do przejęcia. Po piątkowym spadku ceny akcji Prospera o 10 proc., do 9,6 zł (przy małych obrotach), kapitalizacja firmy zmniejszyła się o kolejne 5 mln zł, do 66 mln zł. Okazuje się więc, że hurtownia, która ma niemal 10 proc. udziałów w rynku, wyceniana jest teraz o jedną trzecią mniej niż Galenika-Silfarm, która miała około 5 proc. rynku, gdy kupował ją Torfarm niemal dwa lata temu.
W tym samym czasie, gdy Reuters rozmawiał z Farmacolem, "Parkiet" zapytał przedstawicieli Torfarmu, czy chcą kupić Prospera. Piotr Sucharski, dyrektor finansowy tej firmy, stwierdził, że na razie nie szuka możliwości kolejnych akwizycji, bo grupa skupia się na restrukturyzacji po ubiegłorocznych przejęciach. Nie wykluczył jednak podjęcia rozmów w przypadku, gdyby pojawiła się oferta ze strony właścicieli Prospera (85 proc. kontroluje prezes Wesołowski).
Również lider rynku, Polska Grupa Farmaceutyczna nie wyklucza zainteresowania mniejszym konkurentem, gdyby pojawiła się taka możliwość. Jej rzecznik Michał John zaznaczył jednak, że spółka koncentruje się teraz przede wszystkim na akwizycjach zagranicznych.