Marek Sowa, prezes Agory, nie chciał komentować wniosku BZ WBK AIB Asset Management o to, by spółka przeprowadziła skup własnych walorów. Instytucja zażądała, aby taką możliwość rozważyło walne zgromadzenie akcjonariuszy Agory, zwołane na 20 czerwca. Choć spółka poinformowała, że w porządku obrad pojawi się taki punkt dopiero po sesji (w środę), już w ciągu dnia kurs jej walorów urósł pierwszy raz od informacji o planowanym zakupie firmy Trader.com. Zanim wiadomość o przejęciu trafiła na rynek, akcja Agory kosztowała 40,4 zł. Inwestorzy uznali, że Agora przepłaca i w ciągu trzech sesji po ogłoszeniu transakcji jej kurs spadł o 12,8 proc. W środę odbił i walory podrożały o 5,1 proc. w stosunku do 35,2 zł z wtorku.
Akcje lepsze niż Trader.com
BZ WBK AIB AM uważa, że Agorę stać na skupienie do 10 proc. własnych papierów. - Nie podjęliśmy jeszcze decyzji, jakiej wielkości skupu będziemy żądać - powiedział w piątek Błażej Bogdziewicz, zarządzający funduszami BZ WBK. Przyznał, że fundusz negatywnie ocenia planowany zakup Trader.com, bo jego zdaniem Agora przepłaca i transakcję trudno rozumieć jako taką, która buduje wartość dla akcjonariuszy.
- O wiele lepszą inwestycją są akcje Agory, które kosztują tyle, ile 9 lat temu, przed bańką internetową - mówił Bogdziewicz. Zapewnił z drugiej strony, że fundusze BZ WBK popierają strategię przejęć, o ile będą wnosiły one dodatkową wartość. - Podoba nam się ten pomysł. Uważamy, że Agorę stać na mniejsze i średnie przejęcia, a w przypadku większych jesteśmy gotowi poprzeć i wziąć udział w ewentualnej nowej emisji akcji - powiedział.
Najpewniej w outdoorze