NFI Magna Polonia i jego główny akcjonariusz - fundusz BBI Capital - powoli finalizują negocjacje w sprawie wejścia inwestora. Jak ustaliliśmy, liczy się już tylko jeden kandydat - średniej wielkości bank z Ukrainy, który miałby poprzez NFI wejść na warszawską giełdę.

Zarząd Magny Polonii nie chce mówić o wartości potencjalnej transakcji, ale nasze informacje wskazują, że chodzi o kwotę wielokrotnie wyższą niż 200 mln zł - minimum przyjęte w planach przez NFI.

Polska spółka ma wyemitować nowe akcje w zamian za aktywa banku, które zostaną do niej wniesione. W efekcie właściciele ukraińskiego banku przejmą, po objęciu emisji, kontrolę nad Magną Polonią (tak zwane odwrotne przejęcie). - Nie mogę na razie nic komentować - twierdzi Krzysztof Urbański, prezes NFI Magna Polonia. Byłaby to pionierska operacja na polskim rynku, na którym dochodziło wprawdzie do odwrotnych przejęć, ale bez udziału zagranicznych, zwłaszcza ukraińskich, inwestorów. Decyzja o wyborze inwestora zostanie podjęta być może jeszcze w czerwcu. Wejście na giełdę poprzez NFI pozwoliłoby Ukraińcom ominąć bariery prawne utrudniające bezpośredni debiut na GPW.