Emitel i Magna Polonia zawarły ugodę. Operator zapłaci 192,5 mln zł

Po ponad 10 latach sporu największy w Polsce operator sygnału radiowo-telewizyjnego Emitel i fundusz Magna Polonia zawarły pozasądową ugodę.

Magna Polonia, spółka notowana w Warszawie, kontrolowana przez Mirosława Janisiewicza postawiła na swoim. Po 10 latach od pozwu, Emitel, największy w Polsce operator sygnalu radiowo-telewizyjnego wypłaci jej odszkodowanie.

Taki ma być efekt ugody, którą firmy te oraz cztery inne podmioty, w tym były i obecny właściciel Emitelu zawarły w piątek 16 czerwca.

Magna Polonia pozwała Emitel w 2013 roku domagając się 185 mln zł. Zarzuciła operatorowi naruszenie zobowiązania do zachowania poufności i nieuczciwą konkurencję, w wyniku czego była zmuszona sprzedać mu udziały w swojej spółce radiodyfuzyjnej - Info-TV-Operator - za mniej niż mogłaby w innej sytuacji. Dostała za udziały 114,5 mln zł.

Emitel latami twierdził, że roszczenia są bezpodstawne. Sąd okręgowy w Warszawie pierwszy wyrok w sprawie wydał w 2021 r. Zasądził wtedy na rzecz Magna Polonia 163,7 mln zł oraz 99,7 mln zł odsetek.

Ugoda przewiduje niższą wypłatę od sumy tych kwot, bo 192,5 mln zł. Warunkiem wypłaty jest umorzenie sprawy przez sąd apelacyjny po tym jak Magna wycofa pozew i zrzeknie się roszczeń. Na razie pieniądze zostały wpłacone na depozyt notarialny.

Jeśli sąd uzna, że pozwu cofnąć się nie da, ugoda zostanie rozwiązana – wynika z komunikatu Magna Polonia.

Warto przypomnieć, że nie cała kwota, którą zapłaci Emitel trafi do kontrolowanej przez niego spółki. Dużą część – prawie 93 mln zł – otrzyma luksemburska firma Fidera Master.

Taki był warunek wsparcia finansowego, które Fidera udzieliła Magnie, aby ta mogła kontynuować proces.

Mirosław Janisiewicz, prezes i główny akcjonariusz Magna Polonia, mówił wtedy, że zgadzając się na takie warunki wsparcia w wysokości 1,5 mln euro nie wiedział, jak długo potrwa proces, analizowano różne warianty, ale firma nie mogła sobie pozwolić na dodatkowe koszty.

Wskazywał, że udzielona pomoc w sporze była wyższa niż ówczesna kapitalizacja Magny. – Tzw. „litigation funding" nie jest rozpowszechnione w naszej części Europy w stopniu, w jakim jest obecny chociażby w krajach anglosaskich, szczególnie w Wielkiej Brytanii. Barierą oraz czynnikiem wpływającym na jego koszt jest większa nieprzewidywalność wyroków sądowych niż w krajach anglosaskich - mówił.

Jak podawał, inwestorami w funduszu są międzynarodowe instytucje finansowe. Z kolei w Polsce firma ta współpracuje z kancelarią DMS, która na zlecenie przeprowadziła badanie zasadności roszczeń.

Na Magna Polonia wg naszych wyliczeń przypadnie 99,5 mln zł (7,14 zł na akcję).

Poza Magna Polonia i Emitelem ugodę podpisały także firmy: Ice Lemon, Cordiant Holdings One oraz Alinda Capital Partners II.

Cordiant – obecny właściciel Emitelu – na razie nie poinformował swoich inwestorów o ugodzie. Polski operator to jedno z najważniejszych jego aktywów, a wydatek blisko 200 mln zł to dla Emitelu spora kwota. 

Szefowie Emitelu i Magna Polonia nie chcieli w weekend komentować ugody, ani jej powodów.

Philip Dennis, reprezentujący Cordiant odpisał nam jedynie, że Cordiant nie był zaangażowany w spór prawny. – Cordiant był świadomy sprawy w chwili przejęcia i była ona uwzględniona w owym czasie. Komentowanie sporu, który zaczął się jakiś czas zanim Cordiant stał się udziałowcem Emitela nie byłoby właściwe – odpowiedział nam Dennis.  Zapewnił, że koszt ugody nie stanowi obciążenia dla Cordiantu.

Z naszych ustaleń wynika, że ryzyko związane z płatnością na rzecz Magna Polonia wzięła na siebie Alinda Capital Partners, w momencie sprzedaży Emitelu. To oznacza, że wprawdzie Emitel dokona przelewu, ale nie na nim spoczywa to obciążenie. 

Akcje Magna Polonia na warszawskiej giełdzie w tym tygodniu silnie drożały. Kurs urósł nawet do ponad 8 zł. W piątek walor kosztował 7,04 zł po spadku o około 4 proc. tego dnia. Magna poinformowała o ugodzie dopiero późnym wieczorem.