Namawiamy Europejski Fundusz Hipoteczny, żeby poza rynkiem, w transakcjach pakietowych, sprzedał nasze akcje inwestorowi branżowemu - mówi Grzegorz Żółcik, prezes Żurawi Wieżowych, zajmujących się wynajmem dźwigów budowlanych.
Chętny podobno już jest
Żółcik nie informuje, o jakiego inwestora chodzi. Wskazuje jedynie, że to zagraniczna, duża firma wynajmująca dźwigi. Oznacza to, że jeśli strony się dogadają, to giełdowa spółka pozyska nowego akcjonariusza, który będzie dysponował niemal 13 procentami głosów. Taki pakiet Żurawi kontroluje obecnie Europejski Fundusz Hipoteczny, będący największym akcjonariuszem spółki. Przy piątkowym kursie (3,43 zł) wart jest ponad 20 mln zł.
Z wypowiedzi prezesa wynika, że zagraniczna firma jest zainteresowana wejściem do Żurawi. - Rozmawiamy już z inwestorem branżowym, który może kupić nasze akcje. Efektem tych negocjacji może być podpisanie listu intencyjnego i wspólne rozpoczęcie współpracy na rynkach bułgarskim i rumuńskim. Z naszych informacji wynika, że w tych krajach jest duże zapotrzebowanie na dźwigi - mówi prezes Żółcik.
Wskazuje, że za wcześnie, by wyrokować, czy firmy założą tam spółkę joint venture czy przejmą już działający podmiot. - To wciąż kwestie do dyskusji - zaznacza Żółcik.