Plany rosyjskich miliarderów Władimira Potaniana i Aliszera Usmanowa, dotyczące stworzenia jednego z największych światowych koncernów metalurgiczno-górniczych, natrafiły na poważną przeszkodę w postaci oporu ich konkurenta Olega Deripaski. Proponowali oni mu, żeby należąca w części do Deripaski firma Rusal połączyła się z koncernem wydobywczym Norylsk Nikiel i Metalloinvestem Usmanowa. - Potrójnej fuzji nigdy nie będzie - twardo oświadczył Deripaska.
Konflikt w akcjonariacie
W kwietniu Rusal kupił ponad 25 proc. akcji koncernu Norylsk Nikiel. Spekulowano wtedy, że to pierwszy krok do przejęcia przez Deripaskę kontroli nad nim. Wejście nowego, dysponującego tak dużą liczbą udziałów, akcjonariusza do Norylsk Nikiel stało się poważną przeszkodą dla zamierzeń Usmanowa i Potanina. Otwarcie snuli oni wówczas plany połączenia Metalloinvestu z tym koncernem. Potanin posiadał wtedy jednak mniej niż 30 proc. akcji Norylsk Nikiel. By fuzja doszła do skutku, musiałaby się odbyć za zgodą Rusalu. Planujący połączenie koncernów metalurgicznych miliarderzy zaczęli więc namawiać Deripaskę, by Rusal wziął udział w fuzji. Kusili go wizją powstania surowcowego giganta, który mógłby śmiało konkurować z takimi koncernami, jak BHP Billiton.
Deripaska, przez kilka miesięcy nie zajmował oficjalnego stanowiska w sprawie fuzji. Nagle jednak gwałtownie zaatakował Potanina, oskarżając go o chęć całkowitego przejęcia spółki Norylsk Nikiel.
Kandydat Potanina