Police znów zrobiły niespodziankę dużymi zyskami

Trwa świetna passa chemicznej spółki. Firmie wciąż pomagają rekordowe ceny nawozów na światowych rynkach. Zarząd Polic nie wyklucza zaproponowania wypłaty dywidendy

Aktualizacja: 26.02.2017 15:14 Publikacja: 14.08.2008 06:51

Zakłady Chemiczne Police, produkujące nawozy wieloskładnikowe, zwiększyły w II kwartale (rok do roku) blisko sześciokrotnie skonsolidowany zysk netto. Wyniósł ponad 122 mln zł. Przychody wzrosły o 83,6 proc., do 779 mln zł. Rentowność netto skoczyła z 5,6 proc. do 15,6 proc.

Kurs poszedł w górę

Inwestorzy entuzjastycznie zareagowali na raport spółki. Akcje Polic były wczoraj jedną z najlepszych inwestycji. Na koniec sesji kurs wzrósł o 8,5 proc. (na dwóch wcześniejszych sesjach wzrosty były około 1 proc.). Za papiery inwestorzy płacili 18,71 zł. - To był dla nas bardzo udany kwartał, kiedy w pełni korzystaliśmy z hossy surowcowej. Dodatkowo procentuje elastyczne podejście do handlu. Na bieżąco monitorujemy rynki surowcowe i potrzeby głównych klientów, co pozwala nam wyprzedzać konkurencję - mówi Ryszard Siwiec, prezes Polic. W I półroczu grupa wypracowała 252,8 mln zł zysku netto, przy 1486 mln zł sprzedaży. W analogicznym okresie przed rokiem było to odpowiednio: 65,5 mln zł i 885,8 mln zł.

Może być prognoza

Prezes z optymizmem patrzy na drugą połowę roku. - Sezonowo III kwartał jest dla nas najsłabszy. Nie znaczy to jednak, że rozczarujemy inwestorów. Po tak udanym półroczu trudno nawet coś zepsuć - ocenia Siwiec. Nie wyklucza opublikowania prognozy na ten rok, ale zarząd zrobi to najwcześniej pod koniec września. Firmie pomagają rekordowe notowania nawozów. Na przykład, cena mocznika pod koniec czerwca wynosiła ponad 600 USD za tonę, czyli dwa razy więcej niż przed rokiem. Wysoko utrzymuje się też cena amoniaku. Tona kosztuje około 550 USD, wobec 300 USD rok wcześniej.

Sprzedaż krajowa Polic (389 mln zł) w minionym kwartale odpowiadała wielkości eksportu (389 mln zł). - Nie boimy się, że rynek krajowy drastycznie osłabnie i rolnicy przestaną kupować nasze produkty. W takiej sytuacji wyeksportujemy większość produkcji. Jesteśmy szczególnie zainteresowani umocnieniem pozycji w krajach Ameryki Południowej, gdzie osiągamy coraz lepsze marże - mówi Siwiec. Przyznaje, że spółka odczuwa podwyżki cen gazu i innych surowców (fosforyty czy sól potasowa).

Inwestycje będą rosły

Police zamierzają zainwestować w tym roku 220 mln zł. Spółka m.in. zakończyła już budowę instalacji do suszenia siarczanu żelaza II. - Z odpadów uzyskujemy teraz półprodukt gotowy do sprzedaży. Niewykluczone, że w przyszłości postawimy bliźniaczą linię. Oszczędności z tego tytułu powinny docelowo przekroczyć kilkanaście milionów złotych rocznie - twierdzi Siwiec. Nie odpowiada wprost, ile spółka wyda na inwestycje w 2009 r. - Proszę nie zapominać o możliwych projektach czy z PGNiG, czy z Puławami - mówi prezes. We wrześniu Skarb Państwa ma przedstawić dalsze plany prywatyzacyjne wobec sektora chemicznego. -Wierzę, że Police będą jednym z głównych graczy nowo tworzonej strategii - ocenia prezes. Police kontrolowane przez MSP nie wykluczają wypłaty dywidendy za 2008 r.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy