Nie było ?grupy trzymającej giełdę?

Prawdziwa rynkowa afera czy dobrze przeprowadzona akcja "czarnego PR"? Prokuratura Okręgowa w Warszawie umorzyła postępowanie w sprawie tzw. grupy trzymającej giełdę. Komisja Nadzoru Finansowego zaskarżyła tę decyzję

Aktualizacja: 26.02.2017 15:07 Publikacja: 18.08.2008 06:37

W toku śledztwa zarzuty postawiono dziewięciu osobom. Jedną z nich był Jakub Bentke (wówczas dyrektor do spraw portfeli akcyjnych w PTE PZU). Śledczy twierdzili, że kilkakrotnie ujawnił nieuprawnionym osobom dane objęte tajemnicą zawodową. Chodziło o informacje na temat planowanej inwestycji funduszu emerytalnego OFE PZU w akcje Stomilu Sanok. Podobne zarzuty usłyszeli też Grzegorz Buchowiecki (wówczas pełniący funkcję wicedyrektora zarządzającego portfelem akcji w PTE Commercial Union BPH CU WBK), Joanna Kwiatkowska-Rulnicka (analityk w tym samym funduszu), Rafał Janczyk (dyrektor ds. inwestycji w CU Investment Management), Dawid Sukacz (członek zarządu PTE CU BPH WBK), Sławomir Gajewski (prezes zarządu Credit Suisse Asset Management), Andrzej Błachut (zarządzający w AIG PTE), Maciej Żukowski (z biura inwestycji PZU) oraz Mariusz Adamiak (dyrektor departamentu zarządzania aktywami w Pionieer Pekao Investment Management). Dzisiaj tylko Mariusz Adamiak pracuje tam, gdzie wtedy. Pozostali nadal związani są z rynkiem kapitałowym bądź to jako zarządzający, bądź menedżerowie zasiadający we władzach giełdowych spółek.

Akcje Stomilu w kilkunastu transakcjach pakietowych, zawartych 5 sierpnia i 2 września 2003 r., sprzedawały fundusze zarządzane przez Enterprise Investors, wówczas największego akcjonariusza tej firmy. Oferta była skierowana do inwestorów finansowych. W mailach zarządzający informowali się nawzajem o planach dotyczących kupna akcji, o tym, jak podzielić wystawiony na sprzedaż pakiet między swoje firmy, i jaka cena jest dla nich satysfakcjonująca.

Wszystko dla klientów?

"Działania podejrzanych (...) stanowiły ujawnienie tajemnicy zawodowej, jednakże nie sposób podejrzanym przypisać działania umyślnego. Przekazywanie informacji nastąpiło w ramach inicjowania zawarcia transakcji pakietowych, zgodnie z wewnętrznymi regułami, w celu prawidłowego wykonania umów na rzecz klientów. Nie sposób uznać wyczerpania przez podejrzanych podmiotowych znamion zarzucanych im czynów" - napisała w uzasadnieniu prokurator Małgorzata Iwańska-Majer i umorzyła śledztwo. Decyzja jest jeszcze nieprawomocna. Zaskarżyła ją Komisja Nadzoru Finansowego (dawniej Komisja Papierów Wartościowych i Giełd). - Złożyliśmy zażalenie do prokuratury apelacyjnej. Czekamy na jej decyzję. Zażalenie wysłaliśmy 8 sierpnia - podał Łukasz Dajnowicz, rzecznik prasowy KNF.

Śledczy gotowiec

Sprawa stała się głośna w 2004 roku, gdy praktycznie do każdej redakcji trafiła anonimowa paczka, zawierająca obszerną korespondencję mailową między zarządzającymi. Materiał budził z jednej strony wątpliwości co do tego, czy zarządzający działali zgodnie z prawem (oraz etycznie), wymieniając się informacjami na temat planowanej transakcji dotyczącej Stomilu. Z drugiej strony, od początku pojawił się wątek, że akcja rozsyłania paczki z wydrukowanymi mailami jest elementem "czarnego PR", obliczonego na skompromitowanie zarządzających.

Mimo wątpliwości pierwsza temat opisała w jednym artykule "Trybuna". Potem sprawą zajął się szeroko "Puls Biznesu".

Osoby, których dotyczyło śledztwo, nie chcą się dziś wypowiadać na temat transakcji, jej kulisów i postępowania nadzoru finansowego oraz prokuratury. Ci, którzy zdecydowali się z nami rozmawiać nieoficjalnie, zgodnie uważają, że ktoś rozesłał maile na temat planowanego zakupu akcji Stomilu Sanok, licząc na wywołanie medialnej burzy. - Chodziło o to, by nam zaszkodzić, czyli żeby zaszkodzić swoim osobistym lub biznesowym wrogom - twierdzi jeden z naszych rozmówców. Kto mógł mieć taki cel? Na to pytanie padają różne odpowiedzi lub... nie padają wcale.- Nie chcę o tym mówić. Cieszę się, że to się już skończyło - uciął Jakub Bentke, obecnie członek zarządu Skarbiec Asset Management.

W podobnym tonie wypowiadają się pozostali. - Było, minęło. Nie ma co do tego wracać. Cieszę się, że to się zakończyło - mówi Dawid Sukacz, obecnie prezes BBI Capital. O sprawie nie chce też rozmawiać Joanna Kwiatkowska, dziś zarządzająca w ING.

Nieznany motyw

Nieoficjalnie mówi się, że podesłanie gotowca, skrzętnie wykorzystanego przez niektóre media, mogło być elementem walki o władzę w strukturach PZU. Twierdzi się również, że maile mogły wysłać osoby, którym zarządzający przeszkadzali w interesach, między innymi w transakcjach dotyczących akcji Netii czy Polfy Kutno (w kontekście planowanego - i ostatecznie nieudanego - przejęcia spółki przez włoskie Recordati). Nie udało nam się jednak potwierdzić tych przypuszczeń.

Dochodzenie prokuratorskie w sprawie działań zarządzających zostało wszczęte po złożeniu zawiadomienia przez Komisję Papierów Wartościowych i Giełd (obecnie KNF).

Ponadto nadzorca nałożył wiele kar administracyjnych, m.in. na PTE PZU, w łącznej wysokości 1,1 mln zł (za rażące naruszenie interesów członków, między innymi - zdaniem nadzorcy - przy odkupie akcji Stomilu Sanok; za prywatne inwestycje Jakuba Bentkego w Vistulę, mimo że miał na nią zgodę PZU, gdzie pracował, oraz ujawnienie tajemnic zawodowych), na AIG PTE (300 tys. zł za ujawnienie tajemnic zawodowych). Ukarano też PTE Commercial Union (400 tys. zł za ujawnianie tajemnic). Dwóch doradców inwestycyjnych decyzją KPWiG zawieszono (Mariusz Adamiak i Jakub Bentke, pierwszy odwołał się od decyzji i wygrał; co do drugiego sąd zgodził się z Komisją, a zainteresowany skierował sprawę do Naczelnego Sądu Administracyjnego, nie ma jeszcze terminu rozprawy).

Prokuratura prowadzi jeszcze jedno dochodzenie, które dotyczy trzech osób występujących w umorzonym już śledztwie. Chodzi o wyjaśnienie, czy zarządzający nie doprowadzili do sztucznego wzrostu wartości Polfy Kutno. Wtedy (2004 r.) odbyła się walka o przejęcie producenta leków między Recordati a amerykańskim Ivaksem. Ostatecznie polska spółka trafiła do amerykańskiej firmy, która ogłosiła wezwanie do sprzedaży akcji. Kurs spółki w tym czasie mocno wzrósł. Postępowanie na razie prowadzone jest "w sprawie".

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy