Napięcie między resortem finansów i Bankiem Anglii wzrosło po tym, jak Mervyn King, szef banku centralnego, gwałtownie odrzucił posunięcia rozważane przez Alistaira Darlinga, zmierzające do odblokowania rynku hipotecznego. King zasygnalizował silną opozycję wobec rozważanej przez kanclerza skarbu możliwości rozszerzenia skali stosowania nadzwyczajnego programu banku zwanego Specjalnym Schematem Płynnościowym (Special Liquidity Scheme). Prezes zlekceważył też drugie, bardziej kontrowersyjne posunięcie, by resort finansów tymczasowo gwarantował wysokiej jakości obligacje zabezpieczone kredytem hipotecznym, aby pomóc bankom zwiększyć fundusze na pożyczki hipoteczne. Sprzeciw prezesa grozi zaognieniem napiętych stosunków między Bankiem Anglii i ministerstwem, które były skonfliktowane podczas kryzysu Northern Rock. King zawsze podkreślał, że wbrew temu, co sądzi kanclerz skarbu, Special Liquidity Scheme (ponad 50 miliardów funtów), nie miał na celu ożywienia rynku hipotecznego, na którym kredytobiorcy mają problemy z uzyskaniem pożyczki na kupno domu. Prezes Banku Anglii powtórzył, że celem mechanizmu umożliwiającego pożyczkodawcom wymianę papierów wartościowych zabezpieczonych kredytami hipotecznymi, wyemitowanymi przed końcem 2007 roku, na obligacje skarbowe, którymi handluje się łatwiej, było łagodzenie napięć w systemie bankowym i nie może być wykorzystywany on do zwiększania kredytowania zakupu domów.