We wrześniu Trakcja Polska może sfinalizować zakup udziałów w spółkach Precordia i CEMF. Przejęcie firm zajmujących się produkcją energii odnawialnej (wiatraki) to cel emisyjny Trakcji, który ma być realizowany wspólnie z hiszpańskim akcjonariuszem giełdowej spółki - grupą Comsa. - Wartość tych transakcji wyniesie około 50 mln zł - mówi Tadeusz Kozaczyński, wiceprezes i dyrektor finansowy Trakcji. Inwestycja w energię odnawialną to jeden z trzech obszarów, w których spółka chce dokonać przejęcia. Pozostałe dwa to budownictwo kolejowe i drogowe. Trakcja rozmawia w sprawie przejęcia w sumie z trzema podmiotami z tych branż.
- To mniejsze od nas firmy - podkreśla Kozaczyński. Dodaje, że Trakcja chciałaby zrealizować zakup do końca tego roku. - Na przejęcia jesteśmy w stanie przeznaczyć około 200 mln zł w perspektywie najbliższych 12 miesięcy - mówi Kozaczyński. Pieniądze na to w części mają pochodzić z tegorocznej emisji, z której Trakcja pozyskała 120 mln zł brutto.
Poza przejęciami, Trakcja Polska będzie w drugim półroczu zajęta realizowaniem zamówień publicznych ogłoszonych przez PKP Polskie Linie Kolejowe. Wartość tylko największych przetargów, które już zostały ogłoszone, i do których przymierza się Trakcja, wynosi 2 mld zł. Większość z tych przetargów dotyczy modernizacji trasy Warszawa-Gdańsk. Jednym z takich większych zamówień jest m.in. lokalne centrum sterowania w Działdowie. Wliczając mniejsze zamówienia, łączna wartość przetargów, do których przygotowuje się Trakcja, wzrasta do około 3 mld zł. Nie wiadomo, w których firma wygra. Realizacji większości zleceń należy spodziewać się w przyszłym roku.
W tym roku przychody Trakcji Polskiej mają według prognozy sięgnąć 896 mln zł. Zysk netto ma wynieść 51 mln zł. W pierwszym półroczu było to odpowiednio 329 mln zł i 23,6 mln zł. Ponieważ drugie półrocze jest dla Trakcji zazwyczaj bardziej udane niż pierwsze, a jej portfel zamówień jest już prawie pełny, zarząd nie wyklucza podniesienia tegorocznej prognozy.
- Staramy się jednak ostrożnie podchodzić do prognoz finansowych - zastrzega wiceprezes.