"Rynek krajowy pozostawał dzisiaj w dotychczasowym trendzie. Wspólna waluta zyskała na wartości w stosunku do złotego osiągając maksimum na poziomie 3,3362. Dolar natomiast zanotował maksimum 2,2768. Możliwa jest obecnie krótkotrwała aprecjacja naszej waluty" - ocenił Maciej Kowal, trader ECM.
Dziś nie poznaliśmy żadnych istotnych informacji o charakterze makroekonomicznym z naszego kraju. Na rynek napłynęły natomiast dane z gospodarki amerykańskiej oraz odczyt niemieckiego indeksu ZEW.
Notowania europejskie przyniosły dalsze umocnienie waluty amerykańskiej. Minimum euro wyniosło 1,4629.
Z USA poznaliśmy informacje z rynku nieruchomości. Liczba wydanych zezwoleń na budowy oraz rozpoczętych budów okazały się znacznie gorsze od prognoz, co potwierdza złą kondycję sektora nieruchomości. Inflacja PPI za lipiec była wyższa od prognoz i wyniosła 1,2% m/m, a inflacja bazowa 0,7%.
"W związku z tym śmiało można mówić o pojawieniu się stagflacji w USA. Inwestorzy z pewnością będą próbowali realizować swoje transakcje pod kątem możliwej zmiany dotychczasowej polityki monetarnej FOMC" - ocenił Kowal.