"W środę jedyną informacją ze sfery makro są dane o produkcji przemysłowej i inflacji producentów PPI. O ile nie będą one znacząco odbiegać od oczekiwań rynku, to dzisiejsza sesja będzie bardzo spokojna i nudna" - powiedział analityk Banku Handlowego Piotr Kalisz.
Ekonomista BH dodaje, że na dane z Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) dotyczące produkcji przemysłowej należy zawsze uważać, gdyż w ostatnich miesiącach zdarzały się zaskakujące odczyty. Nie spodziewa się jednak, by nawet słabsze dane były w stanie wypchnąć kursu złotego powyżej poziomu 3,35 za euro.
Analitycy ankietowani przez agencję ISB oczekują wzrostu produkcji o 7,1%, a inflacji PPI na poziomie 2,5%.
"Za granicą nie ma dziś żadnych istotnych publikacji, więc z tamtej strony nie należy spodziewać się impulsów, które mogą zaburzyć spokój na rynku. Także rynek ropy ustabilizował się w ostatnich dniach, więc także to nie powinno wpływać znacząco na zachowanie się dolara" - tłumaczy Kalisz.
Ekonomista zauważył również, że od rana lekko zaczęły się umacniać waluty naszego regionu i zaleca obserwację wydarzeń na sąsiednich rynkach.