Lokaty popsuły rezultaty

Aktualizacja: 26.02.2017 14:42 Publikacja: 22.08.2008 06:52

Grupa PZU zarobiła w I półroczu 1,33 mld zł, o połowę mniej niż w tym samym okresie ubiegłego roku - mówią oficjalne dane spółki. Potwierdziły się więc nasze wczorajsze informacje, że jej wynik netto może być nawet gorszy niż w 2005 r., gdy w półroczu zarobiła ona 1,4 mld zł.

Wczoraj napisaliśmy także, że zyski spółek ubezpieczeniowych z grupy PZU spadły w porównaniu z I półroczem 2007 r. o mniej więcej połowę. Te informacje także się potwierdziły. Po odjęciu od wyniku netto otrzymanej od spółki życiowej dywidendy w wysokości 2,4 mld zł zakład majątkowy PZU pokazał zysk sięgający 570 mln zł, czyli o 50 proc. mniejszy niż w analogicznym okresie 2007 r.

Spadek zarobku o niemal połowę pokazało także towarzystwo życiowe. Wypracowało w I półroczu 788 mln zł czystego zysku (w analogicznym okresie 2007 r. był on na poziomie 1,5 mld zł).

Przedstawiciele grupy PZU mają jednak wyjaśnienie pogorszenia się wyników netto spółek ubezpieczeniowych i tym samym całej grupy. - Wynik grupy PZU i poszczególnych spółek zmniejszyły, o około 570 mln zł, przede wszystkim spadki na rynku akcji - tłumaczy Andrzej Ladko, prezes zarządu spółki PZU Asset Management, która zarządza aktywami zakładu majątkowego PZU, PZU Życie i TFI PZU. Tymczasem w I półroczu 2007 r. przychody z działalności lokacyjnej zwiększyły wynik grupy o niemal 800 mln zł.

W I półroczu 2008 r. spółki ubezpieczeniowe PZU zarobiły na inwestycjach łącznie 182 mln zł, czyli o niemal 92 proc. mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku (wtedy - 2,1 mld zł). W tym wypadku nasi informatorzy także się nie mylili, bo określiliśmy przychody z inwestycji na około 200 mln zł.

Ladko zwraca uwagę, że przychody z lokat byłyby jeszcze niższe, gdyby nie to, że w II półroczu 2007 r. PZU zmniejszyło udział akcji w portfelu do poziomu z 2003 r. - Poza tym nie weszliśmy w produkty oparte na niebezpiecznych kredytach subprime, choć w 2006 r. niemal co tydzień mieliśmy w PZU gości z banków inwestycyjnych - zdradza szef PZU Asset Management. Powodem była konserwatywna strategia inwestycyjna grupy i, jak twierdzi Ladko, przekonanie, że oferowane produkty były źle wycenione w stosunku do ryzyka, jakie ze sobą niosły.

W I półroczu przypis składki zakładu życiowego PZU był o 105 proc. większy niż w tym samym okresie ubiegłego roku i wyniósł niemal 7,4 mld zł. Tym samym potwierdziły się nasze wczorajsze informacje o dwukrotnym wzroście wartości zebranych składek.

Oficjalne dane ze spółki potwierdzają także nasze wczorajsze przypuszczenia o odpływie klientów od zakładu majątkowego PZU. Przypis składki w jego przypadku wzrósł bowiem w porównaniu z I półroczem 2007 r. o równo 5 proc. (do nieco ponad 4,4 mld zł). Tymczasem po I kwartale tego roku wzrost sięgał 6,2 proc. Ta różnica wskazuje, że z usług największego polskiego ubezpieczyciela mogło zrezygnować od początku kwietnia do końca czerwca od 30 do 60 tys. klientów.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego