Plan dla energetyki nie zadowala branży

Za dużo haseł, za mało konkretów - przedstawiciele sektora podsumowują projekt "Polityki energetycznej kraju do 2030 roku", zaproponowany przez resort gospodarki

Aktualizacja: 26.02.2017 14:48 Publikacja: 26.08.2008 05:30

Branża energetyczna zapoznaje się z projektem założeń do polityki energetycznej Polski do 2030 roku. Pierwsze refleksje są mocno krytyczne. - Po długich miesiącach oczekiwań można byłoby się spodziewać czegoś więcej po dokumentach rozesłanych do konsultacji - mówią eksperci. Nowy projekt polityki energetycznej, według pierwotnych założeń, miał być przyjęty przez rząd najpóźniej do połowy roku.

Kierowane przez wicepremiera Waldemara Pawlaka Ministerstwo Gospodarki do 1 września czeka na uwagi do przedstawionych niedawno propozycji. Do końca roku gotowa ma być ostateczna wersja "Polityki energetycznej kraju do 2030 roku". Wygląda jednak na to, że w projekt trzeba będzie jeszcze włożyć sporo pracy.

Co trzeba policzyć

Z dokumentu niezadowoleni są związkowcy. - Jest to strategia, w której brakuje konkretów. Nie obejmuje ona rzetelnej analizy stanu stanu obecnego - mówi Eugeniusz Jaroszewski, przewodniczący Sekcji Krajowej Elektrowni i Elektrociepłowni NSZZ "Solidarność". Jego opinia jest zgodna z wypowiedziami innych przedstawicieli sektora, z którymi rozmawialiśmy. Wielu z nich dostrzega, że w opracowaniu brakuje np. analiz dotyczących rosnącego zapotrzebowania Polski na energię elektryczną.

Kiedy ruszy polski atom?

Druga kwestia, która zwraca uwagę ekspertów, to bardzo ogólne potraktowanie kwestii energetyki jądrowej. W projekcie polityki zapisano, że do 2030 roku jej udział w całkowitym krajowym zużyciu wyniesie 15 procent. - Z dokumentu tak naprawdę nie wynika jednak, w jaki sposób miałoby to zostać osiągnięte. Tymczasem jest już za późno na stawianie tez. Potrzeba konkretnych działań - mówi w rozmowie z "Parkietem" przedstawiciel z organizacji branżowych.

W propozycjach resortu gospodarki nie brak konkretów co do inwestowania w nowe moce wytwórcze w elektroenergetyce. Bardzo często pojawiającym się w branży postulatem jest konieczność oddawania co roku do użytku nowych elektrowni o łącznej mocy około 1000 MW. Natomiast w projekcie polityki zapisano tylko, że "uruchamiane będą mechanizmy stymulujące budowę nowych mocy wytwórczych". Nie wiadomo jednak, na czym mechanizmy te będą polegać, kto będzie odpowiedzialny za ich wprowadzenie ani w jakim tempie powstawać mają elektrownie.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy