Reklama

To będzie kraj starych ludzi

W 2060 r. na trzech pracujących obywateli przypadać będzie przynajmniej dwóch emerytów, a odsetek osób po 80. wzrośnie 4,5-krotnie. Z powodu zbyt małego przyrostu naturalnego ubędzie aż ponad 7 milionów obywateli

Aktualizacja: 26.02.2017 14:23 Publikacja: 27.08.2008 05:19

Najnowsza prognoza Eurostatu jest dla Polski bardzo alarmistyczna. Nie tylko ubędzie nam obywateli (o ponad 18 proc.), ale równocześnie przybędzie seniorów. Kilkakrotnie. Za to grono osób płacących podatki i składki na ubezpieczenia społeczne zmniejszy się. W efekcie na sto osób w wieku produkcyjnym przypadać będzie niemal 70 po 65. roku życia (teraz jest to 19). Z trzeciej pozycji pod względem stosunku seniorzy-osoby w wieku produkcyjnym (wyprzedza nas Cypr i Irlandia) spadniemy na ostatnią w UE.

Biorąc pod uwagę, że nie wszyscy Polacy w wieku produkcyjnym pracują zawodowo (ze względu na brak kwalifikacji czy chęci, niepełnosprawność lub opiekę nad dziećmi tzw. współczynnik zatrudnienia wynosi 57 proc.), na każdego pracownika przypadać mogą 2-3 dorosłe osoby niepracujące. Kto więc będzie pracował?

Najbardziej obciążeni w UE

W 2060 roku liczba Polaków spadnie aż o 18,3 proc., czyli o ponad 7 mln osób. Liczba osób po 80. roku życia wzrośnie w tym czasie niemal 4,5-krotnie, a po 65. roku życia prawie trzykrotnie. Przyszłe pokolenia pracowników czeka ciężka próba. Będą musieli utrzymać rzesze starszych osób wymagających drogiej opieki geriatrycznej, sfinansować z podatków policję, sądownictwo, administrację. A system emerytalny czeka zapaść (pieniądze w I filarze administrowanym przez ZUS są wirtualne, bo choć zapisywana jest tam wysokość wpłat, to od razu idą na wypłatę świadczeń dla obecnych emerytów).

Mamy więc do wyboru: albo, jak część zachodnich państw, otworzyć się na emigrantów, zwłaszcza o tradycyjnych wzorcach rodziny (to m.in. dzięki nim przewiduje się wzrost ludności m.in. w Wielkiej Brytanii o 25 proc., Irlandii o 53 proc. czy Szwecji o 18 proc.), albo zachęcić Polki do zmiany modelu "2 plus 1" na minimum "2 plus 2".

Reklama
Reklama

Wzrost obciążeń albo...

Choć perspektywa ponad 50 lat wydaje się bardzo odległa, rząd powinien działania podjąć już teraz. W sprawie emerytur może przygotować zachęty, by osoby właśnie wchodzące na rynek otrzymywały w przyszłości emerytury nie tylko z dwóch obowiązkowych, ale i trzeciego filaru, np. Indywidualnych Kont Emerytalnych czy pracowniczych programów emerytalnych. Rząd przymierza się też ostrożnie do wydłużenia wieku emerytalnego (przynajmniej kobiet) oraz rozważa wprowadzenie ubezpieczenia pielęgnacyjnego, które w razie niedołężności spowodowanej wiekiem lub wypadkiem sfinansowałoby np. wizyty pielęgniarek.

Rosnąć będzie też składka na ubezpieczenie zdrowotne (na razie o 1 proc. od 2010 r.).

Pakiet Kluzik-Rostowskiej

- Najważniejszym zadaniem jest jednak mądra polityka prorodzinna. Świetnym punktem wyjścia może być dla rządu program Joanny Kluzik-Rostkowskiej - uważa Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, ekspert Polskiej Konfederacji Pracodawców prywatnych "Lewiatan". Była to pierwsza kompleksowa propozycja obejmująca i system podatkowy, prawo pracy, edukację, pomoc społeczną i ochronę zdrowia.

- Ze strony pracodawców w grę wchodzi chociażby kwestia zwolnień lekarskich w przypadku choroby dziecka. Za 33 pierwsze dni zwolnienia przedsiębiorca musi teraz płacić z własnej kieszeni, co nie zachęca do zatrudniania młodych matek - podkreśla Starczewska-Krzysztoszek.

Reklama
Reklama

O tym, że działania na ostatnią chwilę efektu nie przyniosą, przypominają prognozy GUS z początku lipca. Choć przewidują wzrost dzietności w miastach z 1,24 do 1,44 w 2035 r. (i stabilizację na wsi), to liczba nowo narodzonych obywateli spadnie z 402,2 tys. w tym roku do 272,5 tys. za lat 28. Z powodu zaniedbań z lat poprzednich będzie bowiem coraz mniej obywateli w wieku reprodukcyjnym.

Patronat Rzeczpospolitej
W Warszawie odbyło się XVIII Forum Rynku Spożywczego i Handlu
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Gospodarka
Wzrost wydatków publicznych Polski jest najwyższy w regionie
Gospodarka
Odpowiedzialny biznes musi się transformować
Gospodarka
Hazard w Finlandii. Dlaczego państwowy monopol się nie sprawdził?
Gospodarka
Wspieramy bezpieczeństwo w cyberprzestrzeni
Gospodarka
Tradycyjny handel buduje więzi
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama