Konsorcjum Nord Stream zaproponowało Litwie, Łotwie i Estonii wzięcie udziału w projekcie Gazociągu Północnego. W którymś z tych państw miałby powstać magazyn gazu ziemnego.

O nowych zabiegach spółki kontrolowanej przez Gazprom napisała litewska gazeta "Kauno Diena", a za nią rosyjskie "Gazieta" i "Kommiersant". Według kowieńskiego dziennika, trzy państwa bałtyckie otrzymały propozycję podłączenia się łącznikami do rurociągu, który tłoczyć ma surowiec do Niemiec i Europy Zachodniej. Dodatkowo na terytorium jednego z nich miałby powstać zbiornik gazu. Litwa i Estonia miały nie podjąć tematu, lecz Łotysze podobno już rozmawiają z Nord Streamem. Informacje te przekazał gazecie Bernard Boll, fiński przedstawiciel koncernu BASF, jednego z udziałowców konsorcjum.

Gazprom przyznał, że rozmowy na temat magazynu miały miejsce, choć nie sprecyzował, czy odbywały się w kontekście Gazociągu Północnego. Jednak stanowisko Łotwy wobec projektu od dawna różniło się od tego prezentowanego przez jej sąsiadów i Polskę. Już w ubiegłym roku jej władze sugerowały możliwość wykorzystania krajowych magazynów jako części systemu rezerwowego zaopatrzenia gazociągu.

Według ostatniego planu, gaz ziemny popłynąć ma z Rosji w IV kwartale 2011 roku. Realizację rurociągu kontestują wciąż m.in. Szwecja, Litwa i Estonia. Państwa te znalazły się na trasie podróży niemieckiej kanclerz Angeli Merkel, która przekonuje ich rządy do zmiany nastawienia.

pap