Polskie spółki zajmujące się wytwarzaniem energii elektrycznej do 2015 roku chcą wydać prawie 60 mld zł na nowe elektrownie. Prawie 6 mld zł zamierzają przeznaczyć w tym czasie na modernizację działających już bloków - wynika z badania ankietowego, którego wyniki opublikował wczoraj Urząd Regulacji Energetyki. W latach 2016-2030 powstać mają nowe moce o wartości kolejnych 45 mld zł.
W do 2015 roku przedsiębiorstwa sieciowe planują nakłady rzędu 11 mld zł. Elektrociepłownie - prawie 8 mld.
- Z przeprowadzonych przez nas badań wynika, że w latach 2008-2030 firmy energetyczne zamierzają wydać w sumie około 135 mld zł na poprawę bezpieczeństwa dostaw energii elektrycznej - powiedział wczoraj prezes URE Mariusz Swora. Wyjaśnił, że dzięki tym nakładom możliwy będzie realny przyrost krajowych mocy wytwórczych o 6657 megawatów.
Zdaniem URE, choć w dłuższym okresie Polska będzie miała nadwyżkę mocy wytwórczych, to i tak mogą pojawić się problemy z zaopatrzeniem w prąd. To efekt polityki Unii Europejskiej, która restrykcyjnie podchodzi do technologii węglowych, na których oparta jest polska energetyka. Będziemy mieli bowiem problemy z ograniczeniem emisji CO2 do poziomu zakładanego przez Unię.
Co więcej, analizy opublikowane przez URE pokazują, że około 2013 roku zapotrzebowanie na energię elektryczną w Polsce zrówna się z ilością, którą jesteśmy w stanie wyprodukować. Nie będziemy mieli żadnych mocy rezerwowych.