Enel-Med wkrótce wybierze inwestora

Dwa fundusze private equity i dwie firmy ubezpieczeniowe rozmawiają z właścicielami o podwyższeniu kapitału

Aktualizacja: 26.02.2017 12:50 Publikacja: 11.09.2008 05:48

W listopadzie Enel-Med wybierze inwestora, który dokapitalizuje spółkę, powiedział "Parkietowi" jej współwłaściciel i prezes Adam Rozwadowski. Liczy na to, że do końca roku transakcja zostanie zamknięta.

Z naszych informacji wynika, że obecnie właściciele Enel-Medu prowadzą rozmowy z czterema zainteresowanymi, w tym dwoma funduszami private equity i dwoma towarzystwami ubezpieczeń. Nie ma pewności, czy wśród nich jest Mid Europa Partners, fundusz, który przejął ostatnio cztery z dziesięciu największych spółek z branży prywatnego lecznictwa. - Nie potwierdzam i nie zaprzeczam - tak prezes Rozwadowski odpowiada na pytanie o to, czy prowadzi negocjacje także z Mid Europa Partners (MIP).

Wśród chętnych zapewne jest Generali, które było bezpośrednim konkurentem MIP przy zakupie Centrum Medycznego LIM i Promedisu. - Jesteśmy zainteresowani rozwijaniem oferty ubezpieczeń zdrowotnych, ale to nie oznacza, że jesteśmy zaangażowani w ten proces akwizycyjny - mówi Paweł Wróbel, rzecznik Generali Polska.

100 mln zł na rozwój

Rodzina Rozwadowskich od kilkunastu miesięcy szukała sposobu na dofinansowanie firmy, m.in. poprzez giełdę. Ostatecznie zdecydowała, że jest w stanie pogodzić się z utratą pakietu kontrolnego, pod warunkiem, że zachowa możliwość decydowania o kierunkach jej rozwoju. Ważniejsze jest, by Enel-Med uzyskał z emisji nowych akcji około 100 mln zł potrzebnych na rozwój. Dotychczasowi właściciele gotowi są też sprzedać 10-20 proc. udziałów. - Liczymy na to, że po wejściu inwestora wartość firmy i naszych udziałów będzie rosła - mówi Rozwadowski. Z jego wypowiedzi wynika, że najchętniej jako partnera widziałby któryś z funduszy.

Ile może być wart Enel-Med? W dokonanych w ciągu ostatniego roku transakcjach fundusz MIP płacił za przejmowane firmy co najmniej dwukrotność osiąganych przez nie przychodów. - Z takiej wyceny byłbym zadowolony i jestem przekonany, że jest szansa, by ją wynegocjować - uważa Adam Rozwadowski. Enel-Med ma w tym roku mieć około 120 mln zł przychodów. Inwestor po objęciu emisji miałby więc nieco ponad 40 proc. udziałów, po odkupieniu części akcji od Rozwadowskich uzyskałby większość w kapitale spółki.

Nowe placówki i przejęcia

Pieniądze, które wniesie do firmy inwestor, mają być przeznaczone przede wszystkim na nowe placówki i ich wyposażanie. Obecnie Enel-Med ma dziesięć przychodni w czterech aglomeracjach: w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu i Poznaniu. W I kwartale 2009 roku medyczna firma zamierza uruchomić swoją pierwszą placówkę w Łodzi, a pół roku później w Katowicach. - Te inwestycje sfinansujemy jeszcze z kredytów - zaznacza Rozwadowski.

Enel-Med chce być konsolidatorem rynku, przy czym zależy mu przede wszystkim na rozwoju w największych miastach. Po zakupach MIP do przejęcia pozostały jednak tylko pojedyncze przychodnie.

Otwarta jest sprawa szpitala, o którym spółka myśli także od dłuższego czasu. - Ostateczne decyzje podejmiemy już wspólnie z nowym udziałowcem - zaznacza szef Enel-Medu. Jego zdaniem, taka inwestycja pochłonie około 120 mln zł (szpital na 110-120 łóżek).

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego