Nowe przepisy nieco ułatwią budowę dróg

Aktualizacja: 26.02.2017 12:50 Publikacja: 12.09.2008 05:34

- Nowe przepisy w niewielkim stopniu poprawią sytuację, jeśli chodzi o realizację programu budowy dróg i autostrad przed Euro 2012. Prawdziwe problemy nadal nie są rozwiązane - mówi Wojciech Malusi, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa (OIGD). W środę weszła w życie nowelizacja ustawy o szczególnych zasadach przygotowania i realizacji inwestycji w zakresie dróg publicznych. Nowe przepisy mają znacznie skrócić proces przygotowania inwestycji drogowych.

- W sprawnym realizowaniu inwestycji przeszkadzają również przepisy środowiskowe i brak planów zagospodarowania przestrzennego - uważa Malusi.

- W Sejmie trwają prace nad ustawami przygotowanymi przez Ministerstwo Środowiska wspólnie z naszym resortem w zakresie ocen oddziaływania na środowisko - mówi Mikołaj Karpiński, rzecznik Ministerstwa Infrastruktury. Wyjaśnia, że ta nowelizacja ma zniwelować zagrożenie utraty unijnych środków ze względu na niedostosowanie przepisów dotyczących ochrony środowiska do wymogów UE.

- Ponadto we współpracy z Urzędem Zamówień Publicznych przeprowadziliśmy przez parlament ustawę ułatwiającą rozstrzyganie przetargów. Obecnie czeka ona na podpis prezydenta - dodaje Karpiński.

Prezes OIGD uważa, że w tym roku Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ponownie nie wyda wszystkich środków, które przeznaczono w budżecie na budowę dróg. Malusi przypomina, że minister Cezary Grabarczyk wielokrotnie zapowiadał, iż w 2008 r. drogowcy otrzymają 21 mld zł. Tymczasem w środę Magdalena Jaworska, zastępca generalnego dyrektora, powiedziała, że będzie to 17,4 mld zł. - Sądzę, że GDDKiA uda się wykorzystać nie więcej niż 12-13 mld zł - stwierdza Malusi.

Dlaczego? Jego zdaniem, ogłasza się bardzo mało przetargów. - Zupełnie leży też program budowy dróg ekspresowych. Nie ma również nadziei na rozdysponowanie wszystkich środków przeznaczonych na dostosowanie 4,4 tys. km nawierzchni głównych dróg tranzytowych do ruchu pojazdów o dopuszczalnym nacisku pojedynczej osi napędowej 11,5 t - uważa Malusi.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego