- Nowe przepisy w niewielkim stopniu poprawią sytuację, jeśli chodzi o realizację programu budowy dróg i autostrad przed Euro 2012. Prawdziwe problemy nadal nie są rozwiązane - mówi Wojciech Malusi, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa (OIGD). W środę weszła w życie nowelizacja ustawy o szczególnych zasadach przygotowania i realizacji inwestycji w zakresie dróg publicznych. Nowe przepisy mają znacznie skrócić proces przygotowania inwestycji drogowych.
- W sprawnym realizowaniu inwestycji przeszkadzają również przepisy środowiskowe i brak planów zagospodarowania przestrzennego - uważa Malusi.
- W Sejmie trwają prace nad ustawami przygotowanymi przez Ministerstwo Środowiska wspólnie z naszym resortem w zakresie ocen oddziaływania na środowisko - mówi Mikołaj Karpiński, rzecznik Ministerstwa Infrastruktury. Wyjaśnia, że ta nowelizacja ma zniwelować zagrożenie utraty unijnych środków ze względu na niedostosowanie przepisów dotyczących ochrony środowiska do wymogów UE.
- Ponadto we współpracy z Urzędem Zamówień Publicznych przeprowadziliśmy przez parlament ustawę ułatwiającą rozstrzyganie przetargów. Obecnie czeka ona na podpis prezydenta - dodaje Karpiński.
Prezes OIGD uważa, że w tym roku Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ponownie nie wyda wszystkich środków, które przeznaczono w budżecie na budowę dróg. Malusi przypomina, że minister Cezary Grabarczyk wielokrotnie zapowiadał, iż w 2008 r. drogowcy otrzymają 21 mld zł. Tymczasem w środę Magdalena Jaworska, zastępca generalnego dyrektora, powiedziała, że będzie to 17,4 mld zł. - Sądzę, że GDDKiA uda się wykorzystać nie więcej niż 12-13 mld zł - stwierdza Malusi.