Zarząd odzieżowej firmy stara się o przesunięcie terminu spłaty kredytu zaciągniętego w Fortis Banku na kupno 66 proc. akcji W. Kruka - przyznaje Michał Wójcik, prezes Vistuli & Wólczanki. Jego zdaniem, prowadzone w tej sprawie negocjacje z bankiem są zaawansowane. Nie podaje szczegółów. Zdradza jedynie, że chodzi o przesunięcie terminu o kilka miesięcy.
Zgodnie z obecnymi warunkami porozumienia, przedsiębiorstwo powinno spłacić Fortisowi do końca tego miesiąca 300 mln zł. Na razie wiadomo, że na ten cel zdoła pozyskać jedynie około 45 mln zł. Pieniądze będą pochodziły ze sprzedaży nowych akcji. Oferta się powiedzie, bo objęcie wszystkich papierów gwarantują Wojciech Kruk i Jerzy Mazgaj.
Zarząd ma pomysły, jak pozyskać brakujące pieniądze na spłatę długu, ale ma małe szanse na ich realizację do końca września. Zdaniem Wójcika, przesunięcie terminu spłaty kredytu pozwoli firmie na prowadzenie spokojnych negocjacji z instytucjami finansowymi.
Vistula chce im zaoferować obligacje o wartości od 50 do 100 mln zł. W tym tygodniu planowane są jeszcze spotkania, które mają dać odpowiedź, jakiej wartości obligacje i na jakich warunkach uda się firmie uplasować na rynku. Pieniądze również pójdą na spłatę długu. Zarząd namawia też banki na udzielenie spółce długoterminowego kredytu, którym zostanie spłacona reszta długu wobec Fortis Banku.