Leasingodawcy: barier w bród

Branża leasingowa wymienia na poczekaniu kilkanaście problemów, które ją trapią i przeszkadzają w rozwoju. Przygotowała nawet propozycje zmian w prawie

Aktualizacja: 26.02.2017 12:48 Publikacja: 15.09.2008 12:15

Co najbardziej gnębi firmy działające na rynku leasingu? Cała branża narzeka jak jeden mąż, że ma do czynienia z nieprecyzyjnymi przepisami, przede wszystkim tymi dotyczącymi podatków. Katalog problemów z nimi związanych jest dość szeroki.

Problemy z wartością

- Leasingodawcom przeszkadza na pewno niedostosowanie przepisów ustaw o podatkach dochodowych w zakresie leasingu do praktyki funkcjonowania umów leasingu - mówi Marta Szafarowska, doradca podatkowy w kancelarii MDDP Michalin, Dłuska, Dziedzic i Partnerzy. Prawniczka tłumaczy, że przepisy te weszły w życie w 2001 r. i przez kolejne sześć lat nie wprowadzano do nich żadnych zmian. Tymczasem, według niej, uregulowania wymaga kwestia ustalania wartości początkowej przedmiotu leasingu, oddawanego ponownie do używania na podstawie nowej umowy

leasingu.

W czym jest problem? - Literalnie traktowane przepisy nakazują w takim przypadku stosować historyczną wartość początkową przedmiotu umowy, co nie jest w praktyce możliwe do wykonania, gdyż żaden finansujący się podmiot nie może liczyć na to, że uzyska spłatę pierwotnej wartości początkowej w odniesieniu do rzeczy, która była uprzednio użytkowana - twierdzi Szafarowska. - Wyjątkiem mogą tu być nieruchomości, zyskujące na wartości z upływem czasu - dodaje.

Podatki sprawiają kłopoty

Kolejna zmiana, na której wprowadzeniu zależy branży leasingowej, to włączenie do kosztów podatkowych wydatków z tytułu samochodów osobowych w części przekraczającej 20 tys. euro. - Kurs europejskiej waluty spada. Tym samym przepis ten limituje przedsiębiorców. My chcielibyśmy znieść ograniczenia bądź też wprowadzić nową, wyższą kwotę - mówi Ewa Krystel, doradca prawny ING

Lease.

Inne bariery rozwoju leasingu związane są z podatkiem VAT. - Obecnie podatnikowi przysługuje prawo do odliczenia jedynie 60 proc. podatku VAT naliczonego z faktury dokumentującej ratę leasingową, lecz w sumie nie więcej niż 6 tys. zł. Proponujemy znieść to ograniczenie - mówi Krystel.

Prawniczka pracująca dla ING Lease zwraca także uwagę na to, by powrócić do traktowania leasingu finansowego jako usługi, a nie jako dostawy towarów, co zlikwiduje konieczność opłacania przez klientów firm leasingowych całego podatku VAT "z góry". - Firmy leasingowe, zrzeszone w Związku Polskiego Leasingu, we współpracy ze specjalistami, prawnikami i analitykami rynku przygotowały dokument z propozycjami zmian w tej sprawie - twierdzi Krystel.

- Warto też zwrócić uwagę na niespójność przepisów kodeksu cywilnego oraz ustaw podatkowych w zakresie kwalifikowania opłaty końcowej, zwanej wykupem - mówi Anna

Bąkowska, dyrektor departamentu prawnego Europejskiego Funduszu Leasingowego. - Możliwość nabycia sprzętu wskazana jest na ogół w postanowieniach umowy leasingu i na gruncie prawa cywilnego jest traktowana jako zobowiązanie wynikające z tej umowy. Natomiast prawo podatkowe traktuje wykup jako oddzielną umowę sprzedaży. Nie ma żadnego argumentu, żeby tak kwalifikować zakup. Opłata za niego stanowi w istocie opłatę leasingową, zatem tak powinna być traktowana na gruncie podatku dochodowego, czyli powinna być jednorazowo zaliczana w koszty podatkowe. Zmiana ustaw podatkowych w tym zakresie byłaby bardzo korzystna dla leasingobiorców - twierdzi ekspert ING Lease.

Furtka dla konsumentów zamknięta

Okazuje się, że firmy leasingowe posiadają odpowiedni kapitał, który chętnie wprowadziłyby na rynek poprzez zaoferowanie finansowania większej grupie klientów. Niestety, czasami jest to niemożliwe ze względu na przepisy prawne. Przykład? Leasing konsumencki - Ustawodawca nie przewidział, że leasingobiorcą może być konsument. W związku z tym oferowanie mu finansowania napotyka liczne utrudnienia - twierdzi Anna Bąkowska, prawnik EFL. Według niej, taki stan jest niekorzystny przede wszystkim dla konsumentów, ponieważ leasing mógłby być alternatywą dla kredytu. To mogłoby oznaczać niższą cenę finansowania. Bąkowska wskazuje, że w Europie Zachodniej nawet do 40 proc. udziału w leasingu samochodów osobowych ma leasing konsumencki, tymczasem w Polsce urzędy skarbowe kwestionują prawo osób fizycznych do zawierania umów leasingu finansowego, z uwagi na zapis w ustawach o podatkach dochodowych. - Zgodnie z nimi, umowa leasingu finansowego powinna zawierać postanowienie, że odpisów amortyzacyjnych dokonuje leasingobiorca. Osoba fizyczna, która nie jest przedsiębiorcą, oczywiście takich odpisów dokonywać nie może. Wychodząc z tego założenia, organy skarbowe podważają charakter zawieranych z konsumentami umów leasingu finansowego. Jest to przykład aktualnie obowiązujących rozwiązań ustawowych, które wymagają jak najszybszej zmiany - tłumaczy prawniczka z EFL.

Decyzje skarbówki kamieniem u szyi

Problemem dla branży leasingowej jest także orzecznictwo urzędów skarbowych. - Niestety, spotykamy się też z rozbieżnymi interpretacjami przepisów, dokonywanymi przez poszczególne organy podatkowe. Stanowi to problem zarówno dla klientów, jak i firm leasingowych - tłumaczy Wilk.

- Pomimo istotnej ewolucji podejścia organów podatkowych do zagadnień związanych z leasingiem, można śmiało stwierdzić, że jeśli cokolwiek hamuje jego dalszy dynamiczny rozwój, to są to właśnie nieprecyzyjne przepisy podatkowe i rozbieżne ich interpretacje - potwierdza Szafarowska.

Bałagan w kodeksach

Według osób związanych z branżą, postrzeganie leasingu przez niektórych przedsiębiorców jako skomplikowanego narzędzia finansowania wynika również z całkowitego braku spójności pomiędzy poszczególnymi regulacjami dotyczącymi zagadnień związanych z leasingiem. - Każdy z aktów, które dotyczą

leasingu, czyli Kodeks cywilny, Ustawa o podatku dochodowym, Ustawa o VAT oraz Ustawa o rachunkowości, definiują go w trochę inny sposób - zwraca uwagę Szafarowska.

Na ujednolicenie interpretacji można jednak liczyć, jak podkreśla Szafarowska, po wprowadzeniu od 1 lipca 2007 r. zasady, zgodnie z którą indywidualnej wykładni przepisów dokonuje - na wniosek podatnika - minister finansów. - Ponadto same firmy leasingowe dążą do oferowania rozwiązań bezpiecznych pod względem prawnym i podatkowym. Z tego względu pojawiające się wątpliwości podatkowe czy potencjalne ryzyko po stronie korzystających z leasingu stają się podstawą do modyfikacji umów i produktów leasingowych - podkreśla Szafarowska.

- Po około sześciu latach funkcjonowania na gruncie prawa cywilnego oraz niewiele większego czasu obowiązywania odpowiednich przepisów prawa podatkowego, należy stwierdzić, że nadszedł czas, aby przyjrzeć się tej konstrukcji i być może wprowadzić pewne zmiany prawa, tak aby korzystanie z leasingu stało się prostsze - potwierdza Anna Bąkowska, dyrektor departamentu prawnego Europejskiego Funduszu Leasingowego.

Leasing to nie kredyt

Według Ewy Krystel, doradcy prawnego ING Lease, na przewidywane spowolnienie wzrostu rynku leasingu będą mieć wpływ ograniczenia, które wynikają z przepisów prawnych dotyczących kredytu konsumenckiego.

Co dokładnie przeszkadza leasingodawcom? - Aktualnie obowiązujące przepisy, takie jak prawo spłaty zobowiązań przed terminem określonym w umowie oraz prawo odstąpienia od umowy bez przyczyny w terminie 10 dni od dnia zawarcia umowy, kolidują z istotą

leasingu - tłumaczy Krystel. - Firmy leasingowe zrzeszone w Związku Polskiego Leasingu przygotowują propozycję zmian w odpowiednich aktach prawnych. Kluczowe zmiany powinny zostać wprowadzone do Ustawy o kredycie konsumenckim, tak by nie był on mylony z leasingiem - mówi Krystel.

Niedojrzała gospodarka,

niestabilne firmy

Dla większości leasingodawców problemem jest także niestabilność finansowa firm operujących na polskim rynku. - Bariery w naszej działalności operacyjnej, z jakimi spotykamy się w przypadku finansowania środków trwałych, są związane głównie z wysokim ryzykiem finansowania pewnych inwestycji. Z jednej strony jest to przede wszystkim słaba kondycja finansowa potencjalnych leasingobiorców. Z drugiej - istnieje duża grupa bardzo młodych przedsiębiorstw, które przeważnie nie są w stanie spełnić wymaganych przez firmy leasingowe zabezpieczeń transakcji, bo są na wczesnym etapie rozwoju biznesowego - tłumaczy Wilk.

Branża ma jednak pomysł, jak sprawić,

by firmy w czasach niepewności łatwiej decydowały się na leasing. - Natychmiastowej zmianie powinny ulec przepisy prawa podatkowego, przewidujące, że umowa leasingu może być

zawarta tylko na określony czas. Przedsiębiorcy muszą szybko reagować na dynamicznie zmieniające się warunki rynkowe. Nie ma żadnych przeciwwskazań, aby zmienić ustawę, dzięki czemu leasingobiorcy mogliby dostosować okres trwania umowy leasingu do swojej sytuacji gospodarczej, bieżącej płynności lub innych czynników - przekonuje Bąkowska z EFL.

Według Tomasza Wilka, specjalisty z działu sprzedaży i marketingu Deutsche Leasing, problemem jest także niska świadomość korzyści, jakie daje leasing. Zauważyć jednak można, według niego, wzrost świadomości przedsiębiorców dotyczący zalet tej formy finansowania inwestycji. - Poziom udziału leasingu w finansowaniu środków trwałych nie jest co prawda taki wysoki, jak w Europie Zachodniej, jednak sukcesywnie rośnie - podkreśla Wilk.

Hamulec dla leasingu

i dla innowacyjności

Zgodnie z polskim prawem, umowa leasingu operacyjnego powinna trwać co najmniej

40 proc. normatywnego okresu amortyzacji przy rzeczach ruchomych lub 10 lat w przypadku nieruchomości. Według branży, to archaiczny przepis. Czemu? - Większość urządzeń starzeje się bardzo szybko. Przy czym nie chodzi tu o zużycie materiału, ale o wprowadzanie coraz to nowszych technologii. Polscy przedsiębiorcy, chcąc konkurować na rynku europejskim i światowym, muszą dostosowywać sprzęt i narzędzia pracy do najnowszych standardów. Tymczasem minimalny okres trwania umowy leasingu komputera wynosi 16 miesięcy. Przecież często się zdarza, że chcą kupić nowy znacznie wcześniej, bo stary nie ma już odpowiedniej mocy obliczeniowej - zwraca uwagę Bąkowska.

W przypadku nieruchomości, okres 10 lat wskazany przez prawo także jest zbyt długi. - Ustawodawca powinien wziąć pod uwagę fakt, że większość przedsiębiorców w Polsce planuje swój rozwój co najwyżej na okres pięcioletni. Przez taki czas zatem przewidują korzystanie z danej nieruchomości przy korzystaniu z danej formy finansowania. W obecnym stanie prawnym pięcioletnia umowa leasingu nieruchomości jest możliwa, ale tylko w formie leasingu finansowego - mówi dyrektor departamentu prawnego EFL Anna Bąkowska.

Chcą być beneficjentami

Branża leasingowa liczy także na pieniądze z Unii Europejskiej. - Wnioskowaliśmy o uznanie firm leasingowych jako beneficjentów pomocy unijnej, co uprościłoby proces przekazywania pieniędzy dla przedsiębiorców. Umożliwiłoby to większej ich liczbie uzyskanie dotacji z pomocą leasingu. Jednak nasze starania, przykro przyznać, są nieskuteczne - mówi Wojciech Sławiński, dyrektor ds. współpracy strategicznej w Raiffeisen Leasing.

Z Unią Europejską i pieniędzmi od niej otrzymywanymi wiąże się także innego rodzaju problem: dotyczący barier proceduralnych. Skomplikowana sytuacja ma miejsce np. w przypadku dotacji unijnych dla rolnictwa. Realizacja dopłat na lata 2004-2006 przebiegła dość sprawnie, co było korzystne i dla rolników, i dla firm leasingowych. Niestety, w przypadku Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich (PROW), przewidzianego na lata 2007-2013, pojawiły się komplikacje. - Znaczne opóźnienia w wydawaniu decyzji przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa spowodowały, że część rolników, którzy zdecydowali się na modernizację swoich gospodarstw i wymianę środków trwałych na nowe, podjęła ryzyko inwestycji bez gwarancji, że uzyskają zwrot środków. Część z nich czeka natomiast na decyzje, i to od nich uzależnia dalsze plany związane z modernizacją gospodarstw. W ten sposób program unijny, który miał być katalizatorem rozwoju nowoczesnych rozwiązań w polskim rolnictwie, znacząco zahamował inwestycje w tym sektorze - tłumaczy Mariusz Włodarczyk, członek zarządu BZ WBK Leasing.

Podsumowując - może się nawet wydawać, że brak uregulowań prawnych w latach 90. ubiegłego wieku był lepszy niż regulacje, które pojawiły się od 2000 r. Brak przepisów nie hamował bowiem rozwoju leasingu, dzięki czemu w okresie od 1992 do 1996 r. wartość transakcji leasingowych w Polsce - jak podaje Związek Leasingu Polskiego - wzrosła blisko dziewięciokrotnie, osiągając w 1996 r. 750 mln USD.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy