Rekordowe odbicie w Rosji

Na parkietach w Moskwie w piątek znów wstrzymywano handel. Jednak powodem nie była już paniczna wyprzedaż, a hurraoptymizm, jaki wywołała polityka władz w czasie kryzysu

Aktualizacja: 26.02.2017 12:24 Publikacja: 20.09.2008 05:42

Aż 29 proc. zyskał w piątek indeks Micex. RTS zwyżkował o 22 proc. Tak rosyjski rynek kapitałowy zareagował na trwającą od środy akcję ratunkową rządu i banku centralnego. Jednak odbicie na parkietach nie powinno przysłonić faktu, że system finansowy naszego wschodniego sąsiada nie jest w najlepszej kondycji. A to w dłuższym okresie będzie negatywnie rzutować także na giełdy.

Te ostatnie pozostawały zamknięte przez większość środy i cały czwartek. Wcześniej, od poniedziałku, zanotowały ponad 20-proc. spadek, przez co rosyjskie akcje stały się najtańsze na świecie. Wczoraj od otwarcia trwał szturm inwestorów. Tempo zakupów było tak wielkie, że dwukrotnie notowania zawieszano.

Banki lepiej postrzegane

- Zastrzyk kapitału zapowiedziany przez władze jest po prostu ogromny. W przeliczeniu na dolary to około 20 mld. A przecież łączna wartość wszystkich akcji będących w obrocie publicznym na tutejszym rynku to 200 mld dolarów. Ludzie nie chcą grać przeciwko temu - powiedział "Parkietowi" Daniel Salter, szef strategów banku inwestycyjnego ING Eurasia. Pieniądze mają być wydane na "niedowartościowane" akcje, np. Gazpromu.

Szybowały kursy banków. Akcje VTB Group, po tym jak w ostatnich dniach staniały poniżej ceny emisyjnej z 2006 r., wczoraj zyskały 60 proc. Sbierbank zanotował 57-proc. zwyżkę. To właśnie one otrzymały najszerszy dostęp do wartych miliardy dolarów pożyczek. W ten sposób bank centralny chciał zwiększyć płynność sparaliżowanego przez wydarzenia ostatnich dni sektora bankowego. Wyniki organizowanych przez niego aukcji pokazują, że banki komercyjne nie rzuciły się na tańszy pieniądz. Jak wskazują niektórzy analitycy, ich nieufność może brać się z faktu, że terminy spłaty oferowanych pożyczek są stosunkowo krótkie i jeszcze jesienią banki mogłyby przeżywać kolejne chwile niepokoju. Spadek napięcia widać jednak w obniżeniu się stopy jednodniowych pożyczek Mosprime z rekordowego poziomu 11,1 proc. do 8,1 proc.

Rynek dla ryzykantów

Po kilku dniach wyprzedaży spowodowanej tąpnięciem na rynku ropy na potęgę kupowano też walory firm surowcowych, które państwo wesprze ulgami celnymi. Na Miceksie Rosnieft zyskał 58 proc., a Łukoil - 31 proc. O 36 proc. zdrożały akcje Gazpromu. - Tyle rzeczy pracuje teraz przeciwko Rosji, że jest to atrakcyjny rynek - powiedział agencji Bloomberg Joseph Zock, zarządzający w Tocqueville AM. Ta firma inwestycyjna z Nowego Jorku postanowiła właśnie uruchomić nowy poświęcony Rosji fundusz.

Ale większość analityków zaleca ostrożność. - Na tym etapie mówimy tylko klientom, by usiedli i patrzyli. Każdy rynek, który może tak spaść w takim tempie, wymaga wyższej premii za ryzyko - stwierdził w rozmowie z Bloombergiem Julian Rimmer, dyrektor w banku inwestycyjnym UralSib. - Potencjał do dalszych spadków uważam za ograniczony. Ale jest oczywiste, że rynek nie będzie znów (w tym roku - red.) tak wysoko, jak był - powiedział nam Daniel Salter.

Jeśli władzom uda się na dłużej przywrócić rynkowi stabilność, będą musiały zastanowić się, co zrobić, by taki kryzys się nie powtórzył. Nie uda się to jednak, jeśli poziom krajowych oszczędności nie wzrośnie, a giełda będzie dalej zdominowana przez kapitał spekulacyjny.

Inne rynki wschodzące też oszalały

Piątek był dobrym dniem dla prawie wszystkich rynków akcji na świecie. Jednak te wschodzące zdecydowanie przebiły dojrzałe. Najważniejszy indeks opisujący panującą na nich koniunkturę, MSCI Emerging Markets, zyskał wczoraj

6,7 proc., najwięcej od momentu jego utworzenia przed ponad dwoma dekadami. Oprócz Rosji motorem jego wzrostu były Chiny. Szanghajski CSI 300

zyskał 9,3 proc. (również historyczny rekord) w reakcji na wsparcie dla rynku ze strony państwa. Prawie taki sam wzrost obserwowano Hongkongu. Nie gorzej

spisywały się indeksy środkowoeuropejskie. Czeski PX skończył dzień 12 proc. na plusie, a węgierski BUX - 9 proc.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy