Obroty handlu rosną najwolniej od kilku lat

W sierpniu realna dynamika sprzedaży wyniosła 3,9 proc. i była najniższa od 2005 r. Analitycy uważają, że na razie powstrzyma to RPP przed kolejnymi podwyżkami stóp

Aktualizacja: 26.02.2017 12:00 Publikacja: 24.09.2008 07:38

W sierpniu realna dynamika sprzedaży była najniższa od 2005 r. W stosunku do analogicznego okresu z 2007 r. wzrosła zaledwie o 3,9 proc. - poinformował we wtorek Główny Urząd Statystyczny. Z danych GUS wynika również, że w przemyśle, budownictwie, handlu i usługach przedsiębiorcy mniej optymistycznie oceniają ogólny klimat koniunktury. Wolniej spada też bezrobocie. Czy te wyjątkowo niepomyślne informacje z rynku powstrzymają Radę Polityki Pieniężnej przed kolejnymi podwyżkami stóp procentowych?

Jednocyfrowy wzrost

Tak złych danych nie spodziewał się nikt. GUS poinformował, że sprzedaż detaliczna w sierpniu wzrosła o 7,7 proc., czyli znacznie poniżej oczekiwań rynku. Analitycy bankowi spodziewali się spadku dynamiki z 14,3 proc. w lipcu do około 12 proc.

Dlaczego z miesiąca na miesiąc sprzedaż spadła prawie o połowę? - To jest wielka zagadka, że Polacy nagle przestali wydawać pieniądze - mówi Marcin Piątkowski, główny ekonomista PKO BP. Jego zdaniem, tę sytuację można wyjaśnić na trzy sposoby. - Po pierwsze, podwyżka stóp procentowych oraz oprocentowania depozytów mogła spowodować, że Polacy wreszcie zaczęli oszczędzać - tłumaczy Piątkowski. Dodaje, że winny spadku dynamiki sprzedaży może być też niższy poziom optymizmu konsumentów. - To jest wynik doniesień mediów o problemach światowej gospodarki, mimo że nie ma ona bezpośredniego wpływu na to, co się dzieje w Polsce - uważa główny ekonomista PKO BP.

Jego zdaniem, możliwe, choć najmniej prawdopodobne, jest to, że mamy do czynienia z przypadkiem statystycznym. - Największe obniżenie sprzedaży obserwujemy w sektorze samochodowym. Jeśli miesiąc temu była jakaś promocja, a teraz ceny pojazdów wzrosły, to dane za sierpień wyraźnie odbiegałyby od tych z poprzedniego miesiąca - mówi Piątkowski.

We wrześniu stopy bez zmian

Wszyscy pytani przez nas analitycy bankowi uważają, że niekorzystne dane opublikowane wczoraj przez GUS powstrzymają Radę Polityki Pieniężnej przed kolejną podwyżką stóp procentowych.

- Znacznie niýsze od oczekiwa? dane w po?àczeniu z niskim odczytem sierpniowej produkcji przemys?owej b´dà silnym argumentem za pozostawieniem stóp procentowych na niezmienionym poziomie po wrzeÊniowym posiedzeniu RPP - uwaýa Monika Kurtek, ekonomistka BPH. Dodaje jednak, ýe mimo wszystko spodziewa si´ podwyýki stóp w paêdzierniku, gdy rada b´dzie dysponowa?a kolejnà porcjà danych makroekonomicznych. Jej zdaniem, argumentem za utrzymaniem restrykcyjnego nastawienia w polityce pieni´ýnej b´dà najnowsza projekcja inflacji oraz deklaracja rzàdu o przystàpieniu Polski do strefy euro w 2011 r.

Podobną opinię wyraża Piątkowski. - Kryzys finansowy na świecie powoduje, że banki są odcięte od zewnętrznych źródeł finansowania, więc podwyższają oprocentowanie depozytów w kraju, wykonując pracę za RPP - tłumaczy główny ekonomista PKO BP. Jego zdaniem, Rada zaczeka z decyzją o podwyżce stóp do października, ale nawet wtedy wzrosną one najwyżej o 25 punktów bazowych.

Komentarze:

Małgorzata Krzysztoszek

Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych "Lewiatan"

Podwyżek stóp nie będzie

Nie byłam taką optymistką jak większość analityków bankowych, którzy zakładali 13-proc. wzrost sprzedaży detalicznej w sierpniu. Sądziłam, że sprzedaż wzrośnie o 9 proc. Jednak tak złych danych nikt się nie spodziewał. Najbardziej stracili producenci

samochodów. Sądzę, że za późno zareagowali na wzmacniającego się złotego - była to dobra okazja do obniżenia cen. Przemysł samochodowy jest bardzo wrażliwy na wahania koniunktury, więc ta branża powinna wyprzedzać pewne trendy. Moim zdaniem, w tej sytuacji Rada Polityki Pieniężnej raczej nie zdecyduje się już na podwyżkę stóp procentowych. Jakub Borowski

Główny ekonomista Invest-Banku

Gospodarka wyraźnie zwalnia

Polska gospodarka wyraźnie zwalnia. Z informacji podanych przez GUS wynika, że spadek dynamiki sprzedaży detalicznej w sierpniu z 14,3 do 7,7 proc. był znacząco większy od konsensusu rynkowego - 12,2 proc - oraz od naszej prognozy - 13,3 proc. Po przeanalizowaniu struktury sprzedaży detalicznej można powiedzieć, że największe spadki były w sektorach żywności i pojazdów samochodowych. Dużo lepiej radzili sobie producenci mebli i sprzętów AGD-RTV, gdzie dynamika wzrosła z 26,3 w lipcu do 28,1 proc. w sierpniu. Naszym zdaniem, było to związane

z dużą liczbą kredytów konsumpcyjnych zaciągniętych w celu sfinansowania wyposażenia mieszkań oddanych do użytku w ciągu ostatniego roku. Dane zebrane przez GUS zmniejszają prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych w październiku.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego