Rosnąca liberalizacja polskiego rynku energetycznego oraz jego nadchodząca prywatyzacja stwarzają perspektywy wzrostu oraz możliwości dywersyfikacji dla europejskich koncernów użyteczności publicznej - oceniła agencja ratingowa Fitch. Jej analitycy stwierdzili, że z punktu widzenia inwestorów polska energetyka charakteryzuje się mniejszym oczekiwanym poziomem ryzyka i zmiennością niż w krajach, w których ostatnio nastąpiło otwarcie na zagraniczny kapitał, jak Rosja czy Turcja.
Planowane IPO czterech krajowych grup energetycznych oraz notowania ich akcji na warszawskiej giełdzie przyczynią się, według Fitcha, do zwiększenia transparentności rynku. - Z drugiej strony sektor energetyczny pozostaje nieefektywny, obciążony przerostem zatrudnienia i sztywnymi umowami ze związkami - skomentowali przedstawiciele agencji.
Według Fitcha, zagraniczne firmy, takie jak RWE, CEZ i Vattenfall, zgodnie z ich planami budowy elektrowni w Polsce, powinny dokonać u nas bezpośrednich inwestycji na około 7,5 mld euro (równowartość prawie 25 miliardów złotych).