Parlament Europejski przyjął w środę projekt dyrektywy, umożliwiającej funkcjonalny podział telekomunikacyjnych gigantów. Aby nowe przepisy weszły w życie, potrzebna jest jeszcze akceptacja rządów państw członkowskich Unii Europejskiej.
Dyrektywa ugodzi w tzw. operatorów zastanych, do których należą m.in. Deutsche Telekom, France Telecom, a także Telekomunikacja Polska. Krajowe urzędy regulacyjne uzyskają możliwość wymuszenia na tych kolosach podziału na dwie odrębne jednostki, z których jedna zajmowałaby się sprzedażą usług telekomunikacyjnych, druga zaś sprawowałaby pieczę nad infrastrukturą. Dzięki temu dostęp do sieci teleinformatycznych uzyskaliby alternatywni operatorzy, co powinno obniżyć ceny usług tej branży. Wprowadzenie takich przepisów zaproponowała w ubiegłym roku unijna komisarz ds. społeczeństwa informacyjnego i mediów Viviane Reding. Nie wszystkie jej pomysły zostały jednak przyjęte przez PE. Deputowani odrzucili m.in. koncepcję powołania centralnego urzędu nadzorującego europejski rynek usług telekomunikacyjnych. Zamiast niego utworzone zostanie stowarzyszenie krajowych regulatorów.
Precedensu dla dyrektywy dostarczyła restrukturyzacja spółki British Telecom, która doprowadziła do redukcji opłat za szerokopasmowy internet. Jednak dominujące europejskie telekomy sprzeciwiają się temu rozwiązaniu, argumentując, że doprowadzi ono do zmniejszenia inwestycji.
REUTERS, BLOOMBERG