Jak to wygląda na polskim rynku? Na razie dominuje chyba model, który przeważał dawniej na świecie: private equity to biznes dla wybranych. Inwestują tu fundusze zagraniczne, czyli tworzone z kapitału wnoszonego przez zagraniczne instytucje finansowe lub bardzo bogate osoby, które chcą lub godzą się na to, by ich pieniądze pracowały właśnie w naszym kraju lub w naszym regionie Europy. Są też krajowe fundusze, często mniejsze lub mniej znane, które zazwyczaj powstają w podobny sposób – czyli też nie są dla wszystkich. Ale im większy ruch w tym biznesie, tym szybsze zachodzą w nim zmiany.
[srodtytul]W formie funduszy... [/srodtytul]
Enterprise Investors, Innova Capital, MidEuropa Partners, Advent International – to tylko niektórzy z dużych międzynarodowych graczy private equity, obecnych w Polsce i naszym regionie. Inwestują w duże przedsiębiorstwa, nawet kilkaset milionów euro jednorazowo (często wspierają się kredytem bankowym). Obok funkcjonuje szereg średnich i mniejszych „typowych” funduszy private equity.
Od pewnego czasu można zaobserwować, że przybywa polskich firm, które chcą się zajmować działalnością tego typu. Część z nich uznała, że należy zerwać z „elitarnością”, a współpraca z szerokim gronem inwestorów, w tym także drobnych, ma poważne zalety – przede wszystkim zapewnia dostęp do większej ilości kapitału. Zwłaszcza że wielu inwestorom, także małym, inwestycje typu private equity mogą przypaść do gustu.
W takim wypadku rozwiązaniem okazało się tworzenie klasycznych funduszy inwestycyjnych (zarządzanych przez TFI), ale zorientowanych na lokaty typu private equity, i oferowanie ich certyfikatów wszystkim zainteresowanym oraz wprowadzanie ich do obrotu na giełdzie. Na taki ruch pierwsze fundusze private equity zdecydowały się w 2007 r. Były to: Secus Asset Management (z Secus I FIZ) oraz Investors TFI (uruchamiając Investor LBO FIZ, obecnie Investor Private Equity FIZ). Pierwszy zebrał od klientów około 32 mln zł, drugi – około 33 mln zł. W obu przypadkach cena emisyjna wynosiła 1 tys. zł., a więc były to inwestycje dostępne dla szerszego grona zainteresowanych. Investors PE FIZ szykuje kolejną publiczną emisję certyfikatów.
– Inwestycje private equity były do tej pory uważane za kategorię elitarną, dostępną tylko inwestorom instytucjonalnym. Tymczasem rolą funduszy inwestycyjnych jest właśnie zmniejszanie elitarności poszczególnych kategorii lokat – uważa Michał Meller, członek zarządu Domu Inwestycyjnego Investors (zarządzającego funduszem Investor Private Equity FIZ).