Mimo istniejących trendów wciąż liczy się właściwa selekcja spółek

Pytania do Michała Kopiczyńskiego, zarządzającego ING?Investement Management

Aktualizacja: 27.02.2017 03:45 Publikacja: 31.01.2011 02:12

Mimo istniejących trendów wciąż liczy się właściwa selekcja spółek

Foto: Archiwum

[b]Skąd wzięły się tak wysokie stopy zwrotu ze strategii akcyjnych, jakie wypracowaliście w IV kwartale 2010 r. i w całym ubiegłym roku?[/b]

Taki rezultat jest głównie wynikiem dobrej selekcji spółek do portfeli. Generalnie nie prowadziliśmy aktywnego handlu posiadanymi papierami, nie dokonywaliśmy radykalnej wymiany aktywów. Duża część inwestycji to zaangażowanie wieloletnie.

[b]Które więc spółki czy sektory przysłużyły się najbardziej w uzyskaniu wyników lepszych niż średnia rynkowa?[/b]

Nie mogę mówić o konkretnych spółkach. Strategia agresywna zakłada znaczny udział małych i średnich spółek w portfelu.

Nie staramy się także koncentrować na konkretnych sektorach. Wolimy wyszukiwać pojedyncze spółki, bazując na pracy i doświadczeniu czteroosobowego działu analityków. O tym, że taka strategia jest trafna, przekonać może to, że spółki, które dobrze zachowywały się w 2009 r., przyniosły także pokaźne stopy zwrotu w roku ubiegłym.

[b]W jaki sposób zamierzacie inwestować w tym roku? Czy podzielacie optymizm większości analityków co do potencjału rynku akcji?[/b]

Nasze oficjalne prognozy zakładają, że indeks WIG wzrosnąć może o 15 proc. Nie mamy więc podstaw sądzić, że będzie inaczej – oczekujemy raczej, że publikowane przez spółki wyniki finansowe przynieść mogą pozytywne niespodzianki.

Nie zamierzamy jednak zmienić naszego podejścia i strategii zarządzania. W dalszym ciągu będziemy szukali okazji inwestycyjnych na całym rynku. Analitycy spotykają się z zarządami spółek, wizytują firmy.

[b]Jak podchodzicie do spółek chemicznych czy KGHM, które w 2010 r. pozwoliły osiągnąć bardzo wysokie stopy zwrotu? Czy klienci proszą was o to, aby zainwestować w całe branże, aby wykorzystać pozytywne zamieszanie wokół nich?[/b]

Klienci są na bieżąco informowani o strukturze portfela. Uważamy jednak, że próby ingerencji w portfel i dobranie niewłaściwych aktywów bądź pominięcie perspektywicznych przynosiłyby więcej szkody niż pożytku. Dlatego też staramy się tłumaczyć nasze podejście i opierać się pojedynczym sugestiom. O tym, że to właściwe podejście, przekonuje nas to, że większość klientów jest z nami od dłuższego czasu.

[b]Dane rynkowe nie wskazują na to, aby strategie akcyjne zyskiwały rzesze nowych klientów, mimo że ostatnie półrocze to czas wyraźnych zysków z giełdy.[/b]

Trudno oceniać potencjał całego rynku asset management. Masowy napływ aktywów świadczyć może bowiem o tym, że hossa się już kończy. A tak mamy jeszcze jakąś rezerwę na dalsze zwyżki.

Jednak widać na rynku rosnącą skłonność do podejmowania ryzyka.

[b]Jak klienci zareagowali na to, że w części akcyjnych strategii udało się odbudować straty z roku 2008?[/b]

Ze spokojem. Większość klientów zdaje sobie sprawę z tego, że na rynku są gorsze i lepsze okresy.

Nie proponujemy właściwie strategii timingowych, zakładających szybkie zmiany alokacji w zależności od sytuacji rynkowej. Zakładamy bowiem, że skoro klient zdecydował się na portfel akcyjny, to chce mieć akcje w portfelu i nie zamieniać ich czasowo np. na lokatę. Uważamy zresztą, że na selekcji można osiągnąć lepsze wyniki niż na częstej zmianie alokacji.

Ci klienci, którzy nie są w stanie znieść wahań wartości swoich inwestycji, wybierać mogą strategię zrównoważoną.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy