W lutym BGK?uplasował na rynku dwie serie papierów (zapadających w 2013 i w 2015 r.). Wpływy z emisji bank ma wykorzystać na finansowanie własnej działalności. Możliwość handlu papierami na giełdowej platformie była jednym z argumentów dla funduszy inwestycyjnych i emerytalnych, aby zainteresować się emisją. Obligacje BGK dawać będą jednak jedne z najniższych dochodów z odsetek na rynku. Oprocentowanie dwuletniej serii sięga 38 pkt bazowych ponad WIBOR 6M, serii czteroletniej – 64 pkt bazowych ponad WIBOR 6M. To o około 50 pkt bazowych więcej niż rentowność papierów rządowych (co wynika z tego, że to papiery korporacyjne). Na Catalyst trudno znaleźć emitentów, którym udało się przeprowadzić tańszą emisję. Papiery Banku Ochrony Środowiska wyceniono na 140 pkt bazowych ponad WIBOR 6M, Polkomtelu na 170 pkt bazowych ponad WIBOR 6M. Niskie odsetki płacą także uważane za zawsze wypłacalne samorządy – np. Tczew znalazł nabywców na papiery o oprocentowaniu 79 pkt bazowych ponad WIBOR 6M.

Nie licząc obligacji drogowych BGK traktowanych przez inwestorów jako emisje rządowe, wprowadzane do obrotu emisje mają największą na rynku wartość, dwukrotnie wyższą niż nominał papierów Polkomtelu. Ich płynność może być wyższa także z uwagi na to, że nominał jednego papieru BGK to 1 tys. zł, a operatora sieci Plus – 500 tys. zł. Drobni inwestorzy nie będą mieli możliwości handlu papierami BGK, bo trafią one tylko na platformę hurtową Bondspot.