Internet coraz ważniejszy dla pośredników

Rośnie rola Internetu w branży pośrednictwa finansowego. Coraz więcej pośredników działa tylko w sieci, ale i tradycyjne firmy stawiają na ten kanał dystrybucji

Aktualizacja: 27.02.2017 00:15 Publikacja: 18.03.2011 00:40

Internet coraz ważniejszy dla pośredników

Foto: GG Parkiet

[[email protected]][email protected][/mail]

Saldo depozytów zgromadzonych za pośrednictwem Open Online 10 marca br. wynosiło 2,9 mld zł, o  200 mln zł więcej niż w przypadku Inteligo należącego do banku PKO?BP – wynika z danych Open Finance. Sprzedaż w sieci spółka prowadzi od listopada 2008 r.

[srodtytul] Open Finance inwestuje w IT miliony[/srodtytul]

Lider rynku pośrednictwa finansowego pod względem wartości sprzedanych kredytów hipotecznych (w ub.r. miał 12–13 proc. rynku hipotek ogółem) podkreśla w prospekcie, że kanał dystrybucji internetowej staje się coraz ważniejszy. „W ciągu dwóch lat istnienia Open Online zaobserwowano stały wzrost sprzedaży produktów inwestycyjnych, który w rekordowym miesiącu osiągnął blisko 650 mln zł” – czytamy w dokumencie. Nic dziwnego, że spółka planuje intensywną kampanię reklamową promującą jej internetowy oddział, co ma się przełożyć na dalszy wzrost sprzedaży produktów finansowych.

W latach 2008–2010 Open Finance wydało na oprogramowanie i serwis internetowy łącznie 5,49 mln zł (na sam serwis blisko 1,1 mln zł).

[srodtytul]Mniejsi poszukają kapitału[/srodtytul]

Sporo w rozwój biznesu internetowego inwestuje także spółka Invigo, kontrolowana i kierowana przez Łukasza Wojcieszaka. Do tej pory wydała co najmniej 1,25 mln zł, dwukrotnie podnoszono jej kapitał. Przed tygodniem Invigo zapowiedziało, że poszuka kapitału na NewConnect. Debiut może nastąpić jeszcze w tym roku.

Pół miliona zainwestowali właściciele działającej od 2005 r. spółki Hipoteka Plus. – Z naszej perspektywy zdecydowanie opłacało się wejść w ten biznes. Byliśmy pierwsi, więc bariera wejścia była odpowiednio niższa. Obecnie jest trudniej i wymaga to wielokrotnie większego zaangażowania kapitałowego – mówi Bartosz Czarnecki, jeden z udziałowców. Dodaje, że jeżeli chodzi o kapitał zewnętrzny czy inwestora, firma rozważa kilka scenariuszy. Podkreśla, że spółka rok 2010 zamknęła z zyskiem na poziomie  10?proc. przychodów, więc może się rozwijać dzięki bieżącym wpływom.

Invigo jeszcze nie miało zysku. – Planujemy zarobić w 2011 roku – mówi Wojcieszak.

[srodtytul]Konkurencja rośnie[/srodtytul]

Obydwu firmom przybywa konkurentów. Na początku tego roku wystartował serwis kalkulator-hipoteczny.pl należący do spółki Try@buy. Na razie jej właściciele wyłożyli 250 tys. zł. Planują, że spółka pokaże zysk w 2012 r.

Bartosz Czarnecki uważa, że to dobrze. – Konkurencja bardziej mobilizuje. Na pewno nie zamierzamy pozostać bierni na działania naszych rywali – zapewnia.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy