Resort skarbu dokonał odsłony nowej wersji portalu [link=http://www.akcjonariatobywatelski.pl " target="_blank"]Akcjonariat Obywatelski[/link], zachęcającego do świadomego kupowania akcji spółek notowanych na warszawskiej giełdzie. - Chcemy zwiększyć zaangażowanie Polaków w życie społeczne i gospodarcze. Ostatnie trzy debiuty spółek Skarbu Państwa pokazały, że zainteresowanie jest – stwierdził minister skarbu Aleksander Grad. - Zastanawialiśmy się, co zrobić, aby to nie była jednorazowa akcja – dodał. - Żeby rynek rozwijał się prawidłowo musimy mieć reprezentację wszystkich grup inwestorów – dodał Ludwik Sobolewski, prezes GPW.

MSP planuje spotkania z inwestorami i osobami, które interesują się GPW w 49 byłych miastach wojewódzkich, przy współpracy z dziewięcioma domami maklerskimi (BM Alior Banku, DM Banku Handlowego, BDM DM, CDM Pekao, DM PKO BP, DM Raiffeisen Bank Polska, Dom Inwestycyjny BRE Banku, DM BZ WBK). To pozwoli m.in. na promocje planowanych ofert publicznych JSW, BGŻ czy PKO BP. - Chcemy, aby w strukturze tych ofert akcjonariat obywatelski miał 30 proc. udział i sprzedaż walorów była prowadzona według wszystkich zasad, które eliminują lewarowanie. Na tych ofertach mają zarabiać inwestorzy indywidualni, a banki mają zarabiać w inny sposób - mówi minister Aleksander Grad. Równocześnie resort skarbu chce, aby logo „akcjonariat obywatelski” było wykorzystywane także przez spółki prywatne, które sprzedają akcje z zachowaniem zasad zastosowanych przy ofertach PZU, Tauronu i GPW (ograniczenie wielkości zapisu, co wpływa na mniejsze wykorzystanie lewarów na zakup akcji).

O dodatkowych promocjach dla akcjonariuszy w ramach programów lojalnościowych mówili m.in. prezes Tauronu Polskiej Energii Dariusz Lubera i szef PZU Andrzej Klesyk. Energetyczny koncern oferuje osobom, które kupiły walory w ofercie rabat 5-15 proc. na cenę dostarczanego prądu (obowiązuje przez rok). PZU szykuje analogiczną promocję, polegającą na czasowym obniżeniu stawek polis.- Taka firma jak PZU ma dużo do wygrania z uczestnictwa w takich programach. Wzrost wiedzy ekonomicznej wpływa na większy popyt na ubezpieczenia. Poza tym 250 tys. inwestorów, którzy kupili nasze akcje, to niewielki odsetek wszystkich 16 mln klientów, jakich mamy – stwierdził prezes największego polskiego ubezpieczyciela.