Fundusze dłużne zagraniczne przyciągają klientów

Jednostki funduszy inwestujących w obligacje zagraniczne w ostatnim roku dały zysk podobny do dłużnych krajowych. Rozbieżność wyników jest jednak widoczna. Jeden fundusz zarobił ponad 20 proc., inny stracił ponad 9 proc. Duże znaczenie mają wahania kursów walut i to, czy zarządzający się przed nimi zabezpieczają

Aktualizacja: 25.02.2017 20:44 Publikacja: 21.04.2011 15:51

Jednostki funduszy inwestujących w obligacje zagraniczne w ostatnim roku dały zysk podobny do dłużny

Jednostki funduszy inwestujących w obligacje zagraniczne w ostatnim roku dały zysk podobny do dłużnych krajowych

Foto: AFP

Już od kilku miesięcy trwa odpływ klientów z funduszy dłużnych krajowych. – Zalewani informacjami o słabych prognozach dla rynku długu na ten rok, związanych z cyklem podwyżek stóp procentowych, od listopada 2010 roku klienci co miesiąc wypłacają z tych funduszy po kilkaset milionów złotych. Apogeum odpływu zostało osiągnięte w styczniu tego roku, kiedy bilans sprzedaży osiągnął minus 0,6 mld zł – podaje Anna Zalewska, analityczka Analiz Online, firmy monitorującej rynek produktów finansowych. Funduszom dłużnym krajowym ubyło od listopada netto około 1,5 mld zł kapitału.

Klienci nie są jednak skłonni wpłacać wycofanej gotówki do bardziej ryzykownych podmiotów, czyli funduszy akcji lub mieszanych. Reinwestują ją w dużej mierze w fundusze obligacji zagranicznych. Fundusze dłużne zagraniczne zainkasowały netto od początku roku około 300 mln zł wpłat.

[srodtytul]Nawet 20 proc. w rok, ale nie bez ryzyka[/srodtytul]

Jak wynika z danych Analiz Online, obecnie w ofercie krajowych TFI jest ponad 20 funduszy skupiających się na zagranicznych rynkach długu. Większość z nich oferuje dwa rodzaje jednostek: wycenianych w złotych oraz wycenianych w walucie obcej, zazwyczaj euro lub dolarze. Niektóre inwestują w papiery emitentów pochodzących z konkretnego regionu, np. Stanów Zjednoczonych czy tzw. Nowej Europy, kilka ma ogólnoświatowy zasięg. Jedne inwestują bezpośrednio w papiery dłużne, inne pośrednio via tytuły uczestnictwa zagranicznych funduszy. Niektóre wybierają instrumenty skarbowe, na przykład Arka Obligacji Europejskich. Są też takie, które przynajmniej część portfela koncentrują na rynku długu korporacyjnego.

Średnia stopa zwrotu funduszy obligacji zagranicznych w ostatnich 12 miesiącach (wyceny na 8 kwietnia) jest większa od wyniku podmiotów dłużnych krajowych o około 1 pkt proc. – wynosi 3,6 proc., biorąc pod uwagę jednostki wyceniane w złotych. Najlepszy, z wynikiem ponad 20 proc., jest ING Globalny Długu Korporacyjnego. Jednak taki wynik okupiony jest także ryzykiem.

– Ten fundusz zarabia na wzroście wartości zdywersyfikowanego portfela ponad 150 obligacji korporacyjnych emitowanych głównie przez amerykańskie i europejskie spółki o ratingu „high yield” (czyli niskim, tzw. śmieciowym – red.)

– komentuje Maciej Pielok, menedżer produktów w ING TFI. – W osiągnięciu dobrych wyników inwestycyjnych największą rolę odegrały trafna selekcja emitentów oraz dobre zachowanie samej klasy aktywów. Ożywienie gospodarcze w Stanach Zjednoczonych i strefie euro oraz wzrost zysków tamtejszych spółek przełożyły się na poprawę ich kondycji kredytowej – tłumaczy. W rezultacie inwestorzy żądali mniejszej premii za ryzyko kredytowe emitenta, co bezpośrednio powodowało wzrost cen obligacji korporacyjnych trzymanych w portfelu.

[srodtytul]Z hedgingiem walutowym lub bez[/srodtytul]

Na drugim miejscu, z wynikiem ponad 17 proc., uplasował się inny fundusz z oferty tego towarzystwa, także zarządzany z centrali grupy, ING Papierów Dłużnych Rynków Wschodzących. – Ten podmiot oferuje ekspozycję na krótkoterminowe instrumenty dłużne oraz waluty rynków wschodzących, np. meksykańskie peso, czeską koronę czy południowoafrykańskiego randa. Stopa zwrotu to efekt udanej alokacji regionalnej, umacniania się walut rynków wschodzących oraz wzrostu popularności tamtejszego długu rządowego jako oddzielnej klasy aktywów – wyjaśnia Pielok. Wskazuje, że korzystny wpływ na wynik obydwu funduszy miał wbudowany w te produkty hedging walutowy, czyli zabezpieczenie przed wahaniami kursów, ograniczający ryzyko kursowe dla inwestora. Dobre warunki mają dalej sprzyjać. – Naszym zdaniem obydwa fundusze mają przed sobą kolejny dobry rok – zapowiada przedstawiciel ING TFI.

Z kolei na końcu tabeli znajduje się Amplico Obligacji Światowych. W ostatnich 12 miesiącach stracił ponad 9 proc. Tutaj hedging nie był stosowany. – Ujemna stopa zwrotu tego funduszu wynika z ujemnych różnic kursowych. Większość aktywów tego funduszu to obligacje w dolarach, więc na obecnej aprecjacji złotego fundusz traci – komentuje Krzysztof Stupnicki, prezes Amplico TFI.

Zaznacza, że ten fundusz jest tzw. produktem defensywnym w ofercie towarzystwa. – W warunkach kryzysu na świecie złoty traci i fundusz momentalnie pokazuje dużą dodatnią stopę zwrotu, bo posiada aktywa wyceniane w dolarach, euro i innych „mocniejszych” walutach – mówi prezes. – Aby fundusz spełniał swoją rolę alternatywnego wehikułu w przypadku osłabienia złotego, nie stosuje hedgingu walutowego – dodaje. Ten sam fundusz wyceniany w dolarach jest 4 proc. na minusie.

[srodtytul]Amerykańskie spółki dały spore zyski[/srodtytul]

W skali ostatnich dwóch lat czołowe miejsce należy zdecydowanie do Pioneer Obligacji Strategicznych, który zarobił, licząc w złotych, 86 proc. Fundusz za pośrednictwem funduszy ze swojej grupy kapitałowej inwestuje głównie w papiery dłużne spółek z różnych rynków. Rozbieżność wyników w grupie jest spora – w tym samym czasie KBC Dolar FIZ, także wyceniany w złotych, stracił blisko 12 proc.

W skali ostatnich trzech lat najlepszy jest, licząc w złotych, PKO Papierów Dłużnych USD, którego uczestnicy są 66,5 proc. na plusie. Po blisko 60 proc. zyskały UniDolar Obligacje, Pioneer Obligacji Dolarowych i Pioneer Obligacji Dolarowych. 12 proc. na minusie jest Novo Obligacji Przedsiębiorstw, dawny fundusz SEB (SEB TFI zostało przejęte przez Opera TFI).

[[email protected]][email protected][/mail]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy