Rusza pierwszy fundusz inwestujący w sztukę

Dotychczas osoby zainteresowane inwestycjami w dzieła sztuki mogły jedynie bezpośrednio je nabywać - mówi Jakub Kokoszka, wiceprezes Domu Aukcyjnego Abbey House

Aktualizacja: 25.02.2017 17:09 Publikacja: 04.06.2011 10:06

Rusza pierwszy fundusz inwestujący w sztukę

Foto: Fotorzepa, Szymon Laszewski SzL Szymon Laszewski

[b]6 czerwca ruszają zapisy na certyfikaty inwestycyjne Abbey Art Fund, pierwszego w Polsce funduszu, którego działalność ma się koncentrować na rynku sztuki. Skąd pomysł na jego stworzenie?[/b]

Dotychczas osoby zainteresowane inwestycjami w dzieła sztuki mogły jedynie bezpośrednio je nabywać. Od niedawna, wzorem rozwiniętych rynków finansowych, powstała możliwość uczestniczenia we wzroście tego rynku poprzez zakup akcji lub certyfikatów inwestycyjnych funduszu z tego sektora. Takie instrumenty według wszelkich raportów stanowią szczepionkę dla portfela inwestora przeciwko wahaniom na rynkach kapitałowych. Właśnie te potrzeby rynku były powodem założenia Abbey Art Fund.

[b]Jak będzie wyglądał wasz portfel inwestycyjny?[/b]

Chcemy inwestować w polski rynek sztuki, gdyż ma on ogromny potencjał wzrostu, ale również w największe spółki ze światowego rynku sztuki. Łączy to w sobie bezpieczeństwo, kapitał z szansą na ponadprzeciętne wzrosty. [b] Kto będzie zarządzał funduszem?[/b]

W zakresie inwestycji dotyczących rynku sztuki zarządzającym będzie Dom Aukcyjny Abbey House.

[b]Ile inwestor będzie mógł zarobić decydując się na zakup certyfikatów Abbey Art Fund?[/b]

Potencjał tego rynku szacowany jest na kilkadziesiąt procent rocznie. Tyle powinna zarabiać osoba, która zdecyduje się trzymać certyfikaty przez pięć lat, czyli w okresie założonego przez nas horyzontu inwestycyjnego.

[b]Skąd taki duży potencjał tego rynku?[/b]

W krajach rozwiniętych sztuka jest odrębną klasą aktywów inwestycyjnych, tak jak akcje, obligacje, czy surowce. Jest to rynek, który systematycznie rośnie. Według Capgemini i Merrill Lynch w tym roku udział inwestycji alternatywnych w portfelach wiodących światowych funduszy emerytalnych wzrósł z 6 do 8 proc. przekraczając ich skalę zaangażowania w nieruchomości. Ta część portfela warta jest 4 biliony dolarów. W tym segmencie 22 proc. przypada na dzieła sztuki. Uważamy, że z czasem również w Polsce podobna cześć inwestycji będzie ukierunkowana na sztukę. To oznacza, że potencjał naszego rynku wynosi 6 mld zł rocznie. Tymczasem według naszych szacunków w ubiegłym roku tego typu transakcje wyniosły w Polsce zaledwie 300 mln zł. Jak z tego widać popyt musi rosnąć, a wraz z nim ceny i wartość rynku.

[b]Ale czy nad Wisłą jest aż tak dużo bogaczy, jak w Nowym Jorku, Londynie, czy nawet Moskwie?[/b]

W naszym kraju jest ponad 590 tys. osób zarabiających powyżej 7,1 tys. zł. Ta grupa 15 proc. swoich dochodów już dziś przeznacza na dobra luksusowe. Nasza oferta skierowana jest nie tylko do bogaczy, ale przede wszystkim do osób, które chcą świadomie długofalowo zdywersyfikować swój portfel. [b] Jakie są ryzyka związane z działalnością funduszu?[/b]

Dywersyfikacja aktywów oraz wybór największych spółek z branży pozwala zredukować ryzyko rynkowe do minimum. [b] W jaki sposób inwestor będzie mógł sprzedać certyfikaty?[/b]

Planujemy, aby inwestor miał możliwość złożenia wykupu cztery razy w roku, początkowo wykupy będą możliwe dwa razy w roku. Poza tym certyfikaty będą mogły być odsprzedawane na rynku wtórnym.

[b]Czy wasze certyfikaty trafią do notowań na GPW?[/b]

Jest to jedna z branych pod uwagę opcji.

[b] Jakie plany, poza stworzeniem funduszu, ma na najbliższe miesiące Dom Aukcyjny Abbey House?[/b]

Systematycznie pozyskujemy do naszej kolekcji nowe obrazy. Na koniec pierwszego kwartału mieliśmy ich ponad 200. Wartość obrazów w portfelu spółki przekraczała 4 mln zł. Poza tym pozyskujemy - na zasadach franszyzy - do współpracy galerie w różnych częściach świata. W czerwcu nasze obrazy będziemy wystawiać i sprzedawać w Berlinie. W tym roku pojawimy się też w galeriach Dubaju, Londynu oraz Los Angeles.

[b]Jakie wyniki finansowe pokaże w tym roku Dom Aukcyjny Abbey House?[/b]

Ze sprzedaży obrazów zamierzamy uzyskać ponad 2 mln zł. Jednocześnie zamierzamy zdywersyfikować strumień przychodów dzięki funduszowi oraz budowy sieci galerii poza granicami kraju. Należy również pamiętać o wzroście wartości posiadanych obrazów w czasie. W efekcie liczymy w tym roku na 5 mln zł zysku netto. Dla porównania w zeszłym roku na czysto zarobiliśmy 1,5 mln zł.

[b]Wasze akcje notowane są na NewConnect. Od dnia debiutu, który miał miejsce na początku maja ich cena wzrosła z niespełna 5 zł do ponad 9 zł obecnie. Co będzie dalej?[/b]

Wierzymy, że nadal będą rosły. Istotne są dobre fundamenty spółki w postaci portfela aktywów (unikalnych kolekcji tj. Andrzeja Wajdy), perspektywy dynamiki rynku i rosnący wskaźnik zamożności Polaków. To będzie miało wpływ na naszą przyszłość i wyniki finansowe. Niewątpliwie spółce pomogło też włączenie naszych papierów do Skate's Art Stocks Index. Jest to indeks akcji 12 światowych firm związanych z rynkiem sztuki. W jego skład wchodzą walory firm notowanych na giełdach Nowego Jorku, Paryża, Frankfurtu, Londynu, Zurichu, Tokio i Seulu.

[i]Rozmawiał Tomasz Furman[/i]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy