Coraz więcej pieniędzy na  „antybelkach”

Największy polski bank w niewiele ponad miesiąc zebrał na takich lokatach blisko 5 miliardów złotych

Aktualizacja: 23.02.2017 12:33 Publikacja: 30.09.2011 05:04

Coraz więcej pieniędzy na  „antybelkach”

Foto: GG Parkiet

 

Polacy coraz chętniej lokują swoje oszczędności na lokatach, które pozwalają uniknąć płacenia tzw. podatku Belki. Na wprowadzonych przez PKO BP w połowie sierpnia depozytach z jednodniową kapitalizacją klienci ulokowali już 4,8 mld złotych.

Wyjątki nie oferują

Takie depozyty są dostępne w 24 bankach, a do wyjątków należą Pekao oraz Handlowy, które ich nie oferują. Są banki, w których zdecydowana większość środków zdeponowanych przez klientów indywidualnych znajduje się na lokatach, od których nie jest naliczony podatek.

– Udział lokat z kapitalizacją dzienną stanowi w Alior Banku 80 proc. ogólnej liczby depozytów klientów indywidualnych i cały czas wzrasta. Na koniec 2010 roku było to 65 proc. – mówi Michał Hucał, dyrektor departamentu rozwoju bankowości detalicznej w Alior Banku.

W Raiffeisen Banku od początku roku kwota tych lokat wzrosła o ponad 240 proc., a ich udział w depozytach klientów indywidualnych wynosi ponad 80 proc. – To najchętniej wybierana lokata – podkreśla Renata Kołacz z Raiffeisen Banku. Oszczędzając na rocznej?lokacie?oprocentowanej na 5 procent, z dzienną kapitalizacją, dostaniemy 250 zł odsetek, a na standardowej, z podatkiem, tylko 202 zł – policzyli analitycy Comperia.pl.

Projekt gotowy

Resort finansów chciał uniemożliwić unikanie płacenia podatku od zysków z lokat z początkiem 2012 roku. Ustawa likwidująca tzw. lokaty jednodniowe została przygotowana, ale nie trafiła pod obrady parlamentu. – Uznaliśmy, że nie ma szans, aby posłowie zdążyli przyjąć zmiany przed końcem kadencji, dlatego wstrzymaliśmy projekt – wyjaśniła Małgorzata Brzoza, rzecznik resortu.

Minister finansów Jacek Rostowski zapewniał jednak, że z pomysłu likwidacji lokat nie rezygnuje i po wyborach do niego wróci. – Projekt jest gotowy, nowy rząd będzie mógł po niego sięgnąć – wyjaśnił.

Beata Szydło z PiS nie wykluczyła, że – gdyby to tej partii przyszło tworzyć rząd – rozważy likwidację jednodniowych lokat. – Jeśli będzie to korzystne z punktu widzenia budżetu, to możemy się nad tym zastanowić – wyjaśniła. Istniejący projekt zakłada, że uszczelnienie poboru podatku przyniesie dodatkowe wpływy do budżetu z tytułu opodatkowania lokat, sięgające 380 mln zł rocznie.

Zgodnie z planem

Obecnie, by uniknąć 19-proc. podatku Belki, wystarczy tak skonstruować lokatę, aby codziennie kapitalizowane odsetki nie przekroczyły 2,49 zł. Pozwalają na to zasady zaokrąglania podstawy opodatkowania i samego podatku. Klient banku może podzielić swoje oszczędności na kilka lokat i nie zapłaci ani złotówki podatku od zysków. Resort proponował, by w wypadku zysków z odsetek stosować zaokrąglanie w górę do pełnych groszy, a nie do złotych jak dziś.

Przewidywane na ten rok wpływy z opodatkowania lokat mają sięgnąć 2,4 mld zł w porównaniu z 2,5 mld zł w 2010 r. W ciągu pierwszych ośmiu miesięcy roku fiskus zdołał zebrać z tego tytułu 1593,9 mln zł.

[email protected]

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego