Polacy chętniej zakładają IKE

Domy maklerskie oraz towarzystwa funduszy inwestycyjnych to instytucje, w których najszybciej rośnie liczba indywidualnych kont emerytalnych

Aktualizacja: 24.02.2017 05:58 Publikacja: 18.10.2011 03:29

Polacy chętniej zakładają IKE

Foto: GG Parkiet

Z danych zebranych od 28 firm finansowych wynika, że prowadziły one na koniec września 706,4 tys. IKE. To oznacza wzrost o ponad 14 tys. w porównaniu z wrześniem 2010 r.

Z naszych wyliczeń wynika, że konto w tym roku założyło ponad 40 tys. Polaków. To oznacza, że na ten krok zdecydowało się ponaddwukrotnie więcej osób niż w ciągu dziewięciu miesięcy 2010 r. Przez trzy kwartały tego roku Polacy założyli więcej kont niż w całym 2010 r., gdy zrobiło to prawie 35 tys. osób.

Wzrost u brokerów

Już wcześniej informowaliśmy, że w tym roku przełamany został trend, w którym liczba kont prowadzonych przez instytucje finansowe systematycznie się zmniejszała. Zdaniem ekspertów przyczyniła się do tego dyskusja na temat zmian w działalności funduszy emerytalnych, która toczyła się od końca 2010 r. do kwietnia 2011 r. Wówczas dotarła do Polaków informacja, że z publicznego systemu nie mają co liczyć na wysokie świadczenia w przyszłości.

Jednak liczba IKE rośnie ze względu na aktywność kilku instytucji finansowych, zwłaszcza TFI oraz domów maklerskich. Aktywnych jest kilka firm. Mocno IKE rozwijają TFI: Milllennium, Legg Mason, Allianz i Skarbiec. Wśród brokerów są to DM BOŚ, DM BZ WBK oraz DM PKO BP. Liczba IKE rośnie też w dwóch firmach ubezpieczeniowych: Allianz i Cardiff.

Zdaniem Grzegorza Zalewskiego, eksperta DM BOŚ, IKE w domach maklerskich zaczęły się dynamicznie rozwijać, gdy zwiększony został limit wpłat. Wpłata ponad 10 tys. zł, jak w tym roku, w porównaniu z kilkoma tysiącami, jak było jeszcze kilka lat temu, ma większy sens.

– Aktywny inwestor korzysta dodatkowo z malutkiego raju podatkowego. Zyski z inwestycji w akcje, odsetki od obligacji oraz dywidendy nie podlegają podatkowi od zysków kapitałowych – mówi Zalewski.

Kampania reklamowa

Legg Mason TFI rozpoczął właśnie kampanię promującą IKE w telewizji i Internecie. Potrwa ona do 27 listopada. To pierwsza od dawna duża kampania telewizyjna IKE.

– To pierwszy etap kampanii. Chcemy cyklicznie, np. raz w roku, przeprowadzać kampanię promującą produkty służące do dodatkowego oszczędzania na emeryturę – mówi Jacek Treumann, członek zarządu Legg Mason TFI. – Z IKE korzysta wciąż jedynie 5 proc. Polaków, gdy w krajach rozwiniętych podobne produkty są w powszechnym użyciu już od momentu podjęcia pierwszej pracy – dodaje.

Obecnie w produktach emerytalnych zarządzanych przez Legg Mason TFI zgromadzonych jest ponad 900 mln zł, czyli ok. 30 proc. łącznych aktywów tego towarzystwa. Kampania ma na celu powiększenie liczby IKE w ciągu 6–12 miesięcy o kilkanaście tysięcy (tyle prowadzą ich łącznie wszystkie domy maklerskie w Polsce). Jak mówi Jacek Treumann, sukcesem byłoby, gdyby liczba nowych IKE przyrastała o 200–300 miesięcznie.

W ostatnich dwóch miesiącach roku Polacy są zwykle bardziej aktywni, jeśli chodzi o wpłaty na już istniejące IKE czy też zakładanie nowych kont. Chcą bowiem w jak największym stopniu wykorzystać limit wpłat w danym roku. W tym roku jest to nieco ponad 10 tys. zł. Według danych nadzoru w?I półroczu średnia wpłata na konto wyniosła zaledwie 1,3 tys. zł, o 100 zł więcej niż rok wcześniej.

Na koniec września aktywa zgromadzone na IKE w instytucjach, z których otrzymaliśmy dane, nieznacznie przekroczyły 2 mld zł i wzrosły w porównaniu z końcem września 2010 r. o 4 proc. Oszczędności rosną głównie w domach maklerskich. Zwiększyły się także na lokatach bankowych.

Mało osób oszczędza na emeryturę

Gdyby nie było obowiązkowego systemu emerytalnego, tylko 9 proc. Polaków odkładałoby pieniądze na przyszłość w ZUS – wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie Legg Mason TFI. Trzykrotnie więcej osób wskazało na otwarte fundusze emerytalne. – 85 proc. badanych jest przekonanych, że przyszłe świadczenie obniży ich poziom życia. 51 proc. twierdzi, że trudno będzie zapewnić sobie podstawowy standard życia z emerytury otrzymanej z publicznego systemu – mówi Jacek Treumann, członek zarządu Legg Mason TFI. Równocześnie jednak 43 proc. Polaków nie interesuje się przyszłą emeryturą. Nie stara się poznać jej wysokości. Aż 55 proc. nie brało w ogóle pod uwagę możliwości oszczędzania. Jedynie 12 proc. wszystkich badanych oszczędza z myślą o emeryturze. 37 proc. badanych deklaruje, że starcza im pieniędzy wyłącznie na bieżące wydatki. Kolejne 41 proc. mówi, że starcza i na bieżące wydatki, i na oszczędzanie. Z kolei 11 proc. musi sobie odmawiać wielu rzeczy, ale stara się oszczędzać.

[email protected]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy