Trzymiesięczna stawka WIBOR, która jest podstawą obliczania oprocentowania dużej części kredytów zaciąganych zarówno przez klientów indywidualnych, jak i firmy, wzrosła do niemal 4,9 proc. Od końca czerwca, czyli od ostatniej podwyżki stóp procentowych NBP, trzymiesięczny WIBOR wzrósł o blisko 30 punktów bazowych. Zdecydowana większość tego wzrostu miała miejsce w ostatnich dniach. Przekłada się to na wzrost oprocentowania każdego miliona złotych kredytu o 3 tys. zł w skali roku – bez żadnej decyzji ze strony RPP.
Walczą o finansowanie
Wzrost stóp rynku międzybankowego zazwyczaj wiąże się z podwyżkami stóp oficjalnych bądź z oczekiwaniami ich podniesienia. Obecnie jednak przeważają oczekiwania spadku. Duża część analityków jest zdania, że pierwsza obniżka będzie miała miejsce już w I kwartale przyszłego roku. Co zatem spowodowało wzrost stawki rynku międzybankowego?
– Zagraniczne banki starają się zapewnić sobie finansowanie na koniec roku. Część zawierała transakcje z polskimi bankami po stawkach znacznie odbiegających od poziomu WIBOR – tłumaczy Bartłomiej Małocha, diler BRE Banku. Według analityków ING BSK zagraniczni inwestorzy pozyskiwali ostatnio finansowanie w polskich bankach, godząc się na oprocentowanie przekraczające nawet 5 proc.
Zagraniczni gracze w kilkunastu ostatnich miesiącach mocno zwiększali zaangażowanie na polskim rynku długu. Jak wynika z danych NBP, od września 2010 do sierpnia 2011 r. kupili obligacje o wartości blisko 9,3 mld euro (za część tej kwoty kupili papiery emitowane specjalnie na rynki zagraniczne).