Tymczasem Santander zaoferował dużo gorsze warunki cenowe niż we wstępnej ofercie – wynika z informacji „Parkietu".

– Do tego chce, żeby KBC wzięło na siebie część ryzyka związanego z portfelem walutowych kredytów hipotecznych oraz finansowaniem tego portfela – mówi osoba znająca kulisy negocjacji.

KBC otworzyło Kredyt Bankowi linie kredytowe w euro i frankach w kwocie stanowiącej równowartość około 10 mld zł, które służą do refinansowania kredytów walutowych. Przejęcie tych linii byłoby dużym obciążeniem dla nowego nabywcy.

Do połowy 2012 roku największe banki europejskie muszą podnieść swoje minimalne współczynniki wypłacalności. W grupie banków, które w związku z tymi wymogami potrzebują dodatkowego kapitału, jest Santander.

Pod dużym znakiem zapytania stoi także sprzedaż Millennium. Antonio Ramalho, dyrektor finansowy BCP, poinformował, że nie wiadomo, czy decyzja zapadnie do końca 2011 roku. – Możliwe, że to przygotowanie rynku na to, że transakcja nie zostanie dopięta, bo nie będzie wiążących ofert – uważa jeden z bankowców. Nie sprzyja temu trudna sytuacja europejskich banków.