To będzie rekordowy rok dla polskich instytucji

Już ponad 10 mld złotych zarobiły od stycznia do października polskie banki notowane na giełdzie. Rok ten jest udany dla większości kredytodawców. W ciągu trzech kwartałów zysk netto poprawiły niemal wszystkie instytucje. Gros analityków jest przekonanych, że wyniki za cały rok również będą lepsze od oczekiwań.

 

Według danych Komisji Nadzoru Finansowego zysk całego sektora bankowego w Polsce w 2010 r. przekroczył 11,4 mld zł. W tym roku ma być o około 4 mld zł wyższy – szacują analitycy.

– Wyniki banków za trzy kwartały są lepsze od prognoz analityków, a ten rok będzie rekordowy dla branży – mówi Marcin Romanek, ekspert sektora bankowego z Capgemini Polska.

Z opinią tą zgadza się Tomasz Bursa, analityk Ipopemy Securities. – Wyniki banków po trzech kwartałach są bardzo dobre i wiele wskazuje na to, że nawet jeśli IV kwartał będzie słabszy, to zysk całego sektora może być rekordowy i sięgnąć może nawet 15 mld zł – twierdzi. Jak przekonują specjaliści, wpływ na tak udane rezultaty sektora bankowego ma kilka czynników.

– W III kwartale banki odczuły chociażby pozytywny wpływ wyższych stóp procentowych, co pozwoliło na utrzymanie wysokich marż odsetkowych – wyjaśnia Bursa.

– Banki bardzo konsekwentnie kontrolują koszty, na co wskazuje obniżający się wskaźnik kosztów wobec dochodów – dodaje Romanek. Jego zdaniem na uwagę zasługują także rosnące wolumeny sprzedaży zarówno produktów kredytowych, jak i depozytowych.

– Wzrost liczby sprzedanych kredytów wskazuje na to, że Polacy nie boją się kredytować, ponieważ nie odczuwają symptomów nadchodzącego kryzysu – mówi.

Gorzej radzą sobie banki matki naszych instytucji. Większość nie tylko nie poprawiła wyników w porównaniu z rokiem ubiegłym, ale jeszcze po trzech kwartałach tego roku zanotowała znacznie słabsze rezultaty. Szczególnie kiepsko zaprezentował się UniCredit, który jest właścicielem Pekao. W ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy tego roku włoski gigant stracił ponad 9 mld euro. Głównym powodem okazały się odpisy wartości spółek przejmowanych przed wybuchem kryzysu finansowego.

Wobec coraz gorszej kondycji banków zagranicznych więcej mówi się o „udomowieniu" naszych banków. Jak twierdzą bowiem niektórzy specjaliści, największym problemem polskiego systemu bankowego jest zbyt duży udział zagranicznych instytucji.

„Repolonizacja" miałaby polegać na odkupieniu przez polskich inwestorów akcji banków od ich zagranicznych właścicieli.

O ile jednak analitycy są optymistami odnośnie do perspektyw na  ostatni kwartał tego roku, o tyle już ostrożniej podchodzą do oczekiwań dotyczących następnego roku.

– Perspektywy na przyszły rok są nieco gorsze i część banków może mieć zysk niższy od tegorocznego, a zysk całego sektora może spaść o około 5 procent – przewiduje Bursa.

W przyszłym roku tak dobrych wyników, jakie są obecnie, nie da się już zapewne powtórzyć – wtóruje mu Romanek.