Złoty rośnie w siłę. Jedni się cieszą, drudzy płaczą

Lotos, PGNiG, PKN?Orlen – te spółki w I kwartale mogą zyskać najwięcej na umocnieniu polskiej waluty. Na drugim biegunie są eksporterzy, wśród których analitycy wskazują m.in. JSW, Kęty czy Rovese

Aktualizacja: 17.02.2017 01:00 Publikacja: 03.03.2012 01:54

Złoty rośnie w siłę. Jedni się cieszą, drudzy płaczą

Foto: Bloomberg

Od szczytu z połowy grudnia złoty umocnił się wobec euro już o ponad 10 proc. Wobec dolara zyskał w tym samym czasie?ponad 11 proc. Pytanie, co dalej? Analitycy Bank of America Merill Lynch w krótkim okresie przewidują stabilizację kursu euro do dolara oraz umocnienie złotego do euro. Nieco mniejszym optymistą jest Marcin Mrowiec, główny ekonomista Banku Pekao. Jego zdaniem istotnie wzrosło prawdopodobieństwo technicznego osłabienia złotego „odreagowującego" silny wzrost z początku roku. Analityk prognozuje, że na koniec marca za euro będziemy płacić 4,17 zł,

10 proc. umocnił się od połowy grudnia złoty wobec euro i dolara amerykańskiego. Minimalnie więcej polska waluta zyskała w tym czasie wobec USD

a za dolara 3,14 zł (obecnie jest to odpowiednio 4,11 zł i 3,11 zł). Jak nasza waluta będzie zachowywała się w dłuższej perspektywie? – W średnim terminie złoty powinien być stosunkowo stabilny, z lekką tendencją do wzrostu względem euro (na koniec roku oczekuję kursu pomiędzy 4 a 4,1 zł) oraz osłabienia względem dolara (tutaj oczekiwałbym kursu powyżej 3,4 zł) – mówi Mrowiec.

400 mln zł mniej za Quadrę

O wytypowanie firm, które mogą najwięcej zyskać lub stracić na silnym złotym, poprosiliśmy analityków. – Umacniający się złoty powinien pomagać przede wszystkim PGNiG, które gaz sprzedaje w Polsce, a płaci za niego w dolarach, obecnie ponad 500 USD za 1 tys. m sześc. Ostrożne szacunki pokazują, że może to obniżać koszt zakupu surowca o około 300 mln zł tylko w I kwartale tego roku – komentuje Tomasz Kasowicz z Erste Group. – Na drugim biegunie jest z kolei KGHM. Na ruchu walutowym traci najwięcej, bo całość produkcji sprzedaje w walucie, a koszty ponosi w złotych – dodaje.

Ta ostatnia firma odniesie jednak inną korzyść – zapłaci mniej za Quadrę. Za 100 proc. akcji KGHM płaci 2,87 mld dolarów kanadyjskich.?W dniu ogłoszenia transakcji stanowiło to równowartość 9,44 mld zł, obecnie jest to 9,01 mld zł.

300 mln zł to kwota, o jaką w ostrożnym scenariuszu spaść może koszt zakupu gazu przez Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo w I kwartale tego roku

Wśród firm zyskujących na osłabieniu złotego eksperci wskazują też PKN Orlen i Lotos, które mają kredyty w zagranicznych walutach. Kasowicz szacuje, że dzięki mocniejszemu złotemu Lotos w I kwartale może dopisać do zysku kilkaset milionów złotych (w I kwartale 2010 r. dało to 120 mln zł).

Tracą eksporterzy

W gorszej sytuacji są eksporterzy. – W IV kwartale słabszy złoty pomagał spółkom, które dużo eksportują. Od początku roku jesteśmy świadkami odwrócenia tej tendencji. Można szacować, że eksporterzy stracą to, co zyskali w końcówce minionego roku – mówi Robert Maj z KBC Securities. – Wśród firm, które nie korzystają na umocnieniu złotego, wymieniłbym Polimex-Mostostal, którego 60 proc. produkcji segmentu stalowego trafia na eksport, Kęty, które eksportują 30 proc. ogólnej sprzedaży, oraz Rovese (d. Cersanit), w wypadku którego eksport stanowi ponad 50 proc. obrotów – dodaje.

400 mln zł mniej zapłaci KGHM Polska Miedź za 100 proc. akcji kanadyjskiej spółki Quadra FNX Mining. Cena spadła dzięki umocnieniu złotego. Polski koncern płaci za Quadrę 2,87 mld dolarów kanadyjskich, co obecnie stanowi równowartość około 9 mld zł

Tomasz Kasowicz uważa, że mocny złoty może też zagrozić spółkom chemicznym, bo te większość kosztów ponoszą w złotym. – W przypadku grupy Ciech może to skutkować przychodami niższymi o 17 mln zł w I kwartale. Mniejsze znaczenie kursy mają dla spółek nawozowych – najbardziej wrażliwa jest soda, główny produkt wytwarzany przez Ciech. W przypadku pozostałych grup, które ponad 50 proc. wysyłają na eksport, należy oczekiwać niższej dynamiki eksportu – mówi.

[email protected]

Kto zyska na umocnieniu złotego?

- PGNiG – spółka płaci za gaz w dolarach. Umocnienie złotego obniża zatem koszt zakupu surowca.?Zdaniem analityków w ostrożnym scenariuszu w samym I kwartale może się on obniżyć nawet o około 300 mln zł.

- Grupa Lotos, PKN Orlen – obydwa przedsiębiorstwa importują ropę. Mocniejszy złoty oznacza dla nich zatem tańszy surowiec. Paliwowe koncerny mają ponadto kredyty denominowane w obcych walutach.?Dzięki temu na koniec I kwartału będą mogły wykazać zyski z ich przeszacowania. Analitycy szacują, że będą dzięki temu mogły pokazać nawet po kilkaset milionów złotych zysków.- Intersport, LPP, NG2 –spółki wynajmują lokale w galeriach handlowych. Czynsze wyrażane są w euro. Dzięki umocnieniu polskiej waluty powierzchnie handlowe stają się dla nich tańsze (w przeliczeniu na złote).

- KGHM – miedziowy koncern finalizuje przejęcie kanadyjskiej spółki Quadra FNX Mining. Za 100 proc. jej akcji zapłaci 2,87 mld dolarów kanadyjskich.?W dniu ogłoszenia transakcji, czyli 6 grudnia minionego roku, stanowiło to równowartość 9,44 mld zł, obecnie jest to 9,01 mld zł (w przeliczeniu po średnim kursie NBP). Płatność zostanie uregulowana 5 marca.

Komu zaszkodzi silniejszy złoty?

- KGHM –przedsiębiorstwo jest eksporterem miedzi.?Całą produkcję sprzedaje w walucie, a wszystkie koszty ponosi w złotych. Umocnienie naszej rodzimej waluty sprawia zatem, że z każdego dolara eksportu Polska Miedź otrzymuje mniej złotówek.

- Jastrzębska Spółka Węglowa – firma jest eksporterem węgla. Ceny surowca rozlicza w dolarach i euro. W związku z umocnieniem złotego ceny będą niższe, co, zdaniem analityków, przełoży się negatywnie na wyniki giełdowego przedsiębiorstwa.

- Eksporterzy – umocnienie złotego niekorzystne jest przede wszystkim dla tych przedsiębiorstw, które dużo eksportują, a koszty ponoszą głównie w złotych. Eksperci uspokajają jednak, że ich sytuacja nie jest dramatyczna.?Uważają, że obserwowane w tym kwartale umocnienie złotego nie powinno znacząco pogorszyć ich wyników.

- Spółki chemiczne –analitycy szacują, że w przypadku Ciechu w I kwartale tego roku umocnienie złotego może skutkować przychodami ze sprzedaży niższymi o 17 mln zł. W wypadku spółek chemicznych, które ponad 50 proc. produkcji wysyłają na eksport, można oczekiwać niższej dynamiki sprzedaży eksportowej.

Opinie:

Duża nieprzewidywalność kursów - Maciej Hebda, Espirito Santo

Umocnienie złotego przełoży się negatywnie na wyniki JSW, która jest eksporterem węgla. Spółka rozlicza ceny surowca w dolarach i euro. W związku z umocnieniem złotego te ceny będą niższe, co przełoży się negatywnie na wyniki. Pozytywny wpływ zauważalny będzie w wypadku spółek paliwowych, czyli Orlenu i Lotosu. Obie firmy importują ropę. Dzięki umocnieniu złotego surowiec będzie dla nich tańszy. Będą ponadto w stanie obniżać ceny w detalu przy jednoczesnym poszerzeniu marży. Dodatkowo pozytywny wpływ na wyniki będzie miało przeszacowanie kredytów walutowych. Trudno już teraz wyrokować, jaki będzie wpływ umocnienia złotego na wyniki w całym I kwartale ze względu na dużą nieprzewidywalność dotyczącą przyszłych kursów. Od początku roku kurs euro spadł z 4,4 zł do 4,1 zł, co należy uznać za wysoką zmienność. ako

Zyski na przewalutowaniu kredytów - Paweł  Puchalski, DM BZ?WBK

Kurs złotego ma szczególnie duże znaczenie dla wyników spółek posiadających kredyty denominowane w zagranicznych walutach oraz dla firm stosujących hedging. W perspektywie kwartału silne umocnienie złotego może skutkować wysoką, nawet kilkusetmilionową stratą na otwartej pozycji zabezpieczającej. Umocnienie polskiej waluty powoduje zyski na przeszacowaniu kredytów – zarówno Polski Koncern Naftowy Orlen, jak i Grupa Lotos mogłyby zaraportować po kilkaset milionów złotych zysku z tego tytułu. Nie można też zapominać o Polskim Górnictwie Naftowym i Gazownictwie, które kupuje gaz za dolary – dla tej spółki silne umocnienie się złotego to setki milionów kwartalnego i powtarzalnego zysku operacyjnego. ako

Dochodzimy do poziomu równowagi - Łukasz Rosiński, DM?AmerBrokers

W tym kwartale w porównaniu z minionym sytuacja trochę się odwraca. W mniej sprzyjających warunkach działają eksporterzy. Bałbym się jednak stwierdzeń, że mamy już do czynienia z rewelacyjną sytuacją importerów. Dochodzimy raczej do poziomu równowagi. Spółki, które przygotowywały prognozy wyników na 2011 r., w szacunkach przyjmowały bowiem zwykle kurs euro z przedziału 4-4,15 zł. W gorszej sytuacji znajdują się eksporterzy, którzy nie dokonują zakupów w walutach obcych. Nie spodziewałbym się jednak, że to dramatycznie pogorszy ich wyniki. Na umocnieniu złotego zyskają spółki posiadające lokale handlowe z czynszami wyrażanymi w euro (LPP, NG2, Intersport), importerzy netto, np. surowców (PKN Orlen, Lotos) oraz firmy mające duże zadłużenie w walutach obcych, np. euroobligacje – PGNiG, PKO BP, a z mniejszych podmiotów np. Cognor. ako

 

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy