Hojność Rabobanku skusiła akcjonariuszy BGŻ

Skup akcji w wezwaniu potrwa jeszcze do końca maja. Ale analitycy już teraz nie mają wątpliwości. Zakończy się on sukcesem – twierdzą

Aktualizacja: 17.02.2017 19:55 Publikacja: 09.05.2012 01:09

Hojność Rabobanku skusiła akcjonariuszy BGŻ

Foto: GG Parkiet

Kurs Banku BGŻ już niemal od miesiąca utrzymuje się nieco poniżej poziomu 72,5 zł – czyli ceny oferowanej w wezwaniu ogłoszonym przez Rabobank. Co to oznacza?

– Rynek zaakceptował wycenę, a różnica pomiędzy ceną oferowaną a giełdową to wartość pieniądza w czasie, od dziś do zakończenia wezwania. Spodziewam się, że po zakończeniu wezwania Rabobank będzie miał 95 proc., możliwe, że  97?proc. Zawsze są zapominalscy – komentuje Marcin Materna, dyrektor działu analiz Millennium DM.

Skarb rozdaje karty

Wezwanie ogłosił Rabobank z Cooperatieve Centrale Raiffeisen-Boerenleenbank. Kontrolują razem 25,8 mln akcji BGŻ (59,9 proc.), chcą skupić pozostałe 17,3 mln. Zapisy w wezwaniu są przyjmowane od 2 do 31 maja.

Układ akcjonariatu powoduje, że sukces wezwania zależy od decyzji Ministerstwa Skarbu Państwa. Kontroluje ono ponad 25,5 proc. kapitału banku. W dniu ogłoszenia wezwania resort określił propozycję Rabobanku jako ciekawą. Teraz nabrał wody w usta.

– Jesteśmy w trakcie analizowania oferty. Decyzja dotycząca ewentualnej odpowiedzi na wezwanie, wielkości sprzedawanego pakietu oraz terminu odpowiedzi zostanie podjęta po zakończeniu tej analizy – poinformowała nas Magdalena Dąbrowska, naczelnik wydziału prasowego MSP.

Ile naprawdę warte są akcje?

Rabobank ogłosił wezwanie wieczorem 11 kwietnia. Dzień później akcje zdrożały o ponad 51 proc., do 71,35 zł, niemal zrównując się z ceną z wezwania i przebijając o 19 proc. cenę akcji z ubiegłorocznej oferty publicznej. Wynosiła ona 60 zł. Ale apetyt MSP był znacznie wyższy. Widełki cenowe pierwotnie ustalono w przedziale 66–90 zł za akcję. Ze względu na słaby popyt, cenę trzeba było obniżyć.

Analitycy podkreślają, że obecny kurs BGŻ jest zasługą wyłącznie hojnej oferty Rabobanku. Fundamenty BGŻ nie przemawiają na razie za tak wysoką wyceną. Zwrot z kapitału w jego przypadku jest jednocyfrowy, znacznie niższy niż w przypadku wielu jego konkurentów. Wskaźnik ceny do zysku dla BGŻ przekracza teraz 24. Dla porównania – w Pekao jest na poziomie 13,5, a w PKO?BP wynosi 10,8.

Ceny docelowe dla akcji BGŻ, pochodzące z rekomendacji wydanych przed ogłoszeniem wezwania, zawierały się w przedziale 30–62 zł. Natomiast w najnowszym raporcie z końca kwietnia UBS podwyższył cenę do 72,5 zł z 49 zł.

Strategia bez zmian

Eksperci podkreślają, że wzywającym jest największy akcjonariusz banku, dlatego nawet jeśli skupi pozostałe akcje, to nie należy się spodziewać modyfikacji strategii.

Rabobank podkreśla, że uważa BGŻ za kluczowy podmiot dla obsługi polskiego sektora rolno-spożywczego. – Po zakończeniu wezwania, intencją grupy jest uczestniczenie w procesie dokapitalizowania spółki w celu zapewnienia, że jej współczynnik wypłacalności będzie na odpowiednim poziomie – czytamy w treści wezwania.

Nawet jeśli wezwanie się powiedzie, Rabobank nie wycofa BGŻ z giełdy. Wynika to z wymogu KNF. Kolejny warunek to free float na poziomie 25 proc. Jeśli MSP sprzeda swój pakiet, BGŻ przestanie go spełniać.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy