Kwietniowe dane z Państwa Środka jednoznacznie potwierdzają wcześniejsze sygnały płynące z tego kraju. Mianowicie, chińska gospodarka wyraźnie wyhamowuje tempo wzrostu gospodarczego.Wczoraj opublikowano dane na temat bilansu handlu zagranicznego drugiej gospodarki świata, które zasugerowały spowolnienie gospodarcze. Chiński import wzrósł w tym miesiącu jedynie o 0,3 proc. wobec analogicznego okresu w roku ubiegłym po tym jak w marcu wzrost ten sięgnął 5,3 proc. rok do roku. Dane były też znacząco gorsze od prognoz. Rynkowy konsensus kształtował się na poziomie 11 proc. w ujęciu rocznym.
Z kolei dziś napłynęła kolejna porcja informacji makroekonomicznych z Pekinu. W kwietniu roczna dynamika produkcji przemysłowej wyhamowała do 9,3 proc. z 11,9 proc. rok do roku miesiąc wcześniej i była niższa od rynkowych prognoz. Analitycy liczyli na 12 proc. wzrost rok do roku. Gorsze od prognoz okazały się też dane o sprzedaży detalicznej. W kwietniu wzrosła ona o 14,1 proc. wobec kwietnia 2011. Rynek prognozował wzrost o 15,1 proc. Miesiąc wcześniej sprzedaż rosła w ujęciu annualizowanym 15,2 proc.
Równocześnie spada też inflacja. W kwietniu inflacja konsumencka spadła do 3,4 proc. z 3,6 proc. rok do roku przy prognozie 3,5 proc. Na poziomie cen producentów natomiast pogłębiła się deflacja. Wskaźnik PPI obniżył się do -0,7 proc. z -0,3 proc. w ujęciu rocznym w marcu. Rynek oczekiwał odczytu na poziomie -0,5 proc.
Niższy wzrost gospodarczy, spadająca inflacja CPI, deflacja cen producentów, a także spowolnienie na świecie, mogą być argumentem dla Ludowego Banku Chin, aby zdecydować się na dalsze łagodzenie polityki pieniężnej w celu ożywienia gospodarki. Ostatni raz bank centralny zdecydował się na taki krok w lutym, gdy obniżył stopę rezerw obowiązkowych o 50 punktów bazowych. W przypadku największych chińskich banków stopa ta obecnie kształtuje się na poziomie 20,5 proc.
- Dane potwierdzają, że inflacja spowalnia, a polityka (banku) będzie koncentrować się na promowaniu wzrostu gospodarczego - powiedział ekonomista Nomury, Zhang Zhiwei. - Luzowanie polityki pieniężnej będzie teraz bardziej prawdopodobne - dodał.