Potrzebne analizy
Bardzo dynamiczny rozwój rynku obligacji korporacyjnych w Polsce w ostatnich latach skłania inwestorów instytucjonalnych, którzy strategicznie i długoterminowo myślą o inwestowaniu środków w tego typu instrumenty, do tworzenia w ramach swoich struktur stanowisk zajmujących się wyłącznie oceną i monitorowaniem ryzyka kredytowego oraz zarządzania portfelem obligacji korporacyjnych. Na rynku widać również rozwój pierwszych otwartych funduszy inwestycyjnych inwestujących w obligacje korporacyjne. Kierunek rozwoju rynku jest jak najbardziej słuszny, niemniej powinien być wspierany przez dogłębną analizę projektów przez samych oferujących emisje obligacji.
Zminimalizować ryzyko
Oferujący (agenci emisji) komercyjne papiery dłużne, plasując na rynku emitentów obligacji o podwyższonym ryzyku kredytowym, są narażeni na ryzyko reputacyjne, które bardzo często jest przez te podmioty niedoszacowane. Agenci emisji, którzy posiadają kapitałowe możliwości obejmowania przynajmniej części oferowanych obligacji (tzw. underwriting), uwiarygodniają proces samym faktem własnej inwestycji w oferowane obligacje, jednak jednocześnie narażają się na ryzyko kredytowe danego emitenta. W związku z tym, w celu minimalizacji obydwu rodzajów ryzyka (reputacyjnego i kredytowego), bardzo istotną kwestią jest wnikliwa analiza i ocena kredytowa projektu (w szczególności zdolności emitenta do generowania przepływów pieniężnych umożliwiających regulację zobowiązań w przyszłości, a także efektywności ustanowionych zabezpieczeń w terminie zapadalności obligacji), zanim zostanie on skierowany jako propozycja nabycia do inwestorów instytucjonalnych.
Oprócz konieczności wnikliwej analizy kredytowej obligacji kluczowym aspektem jest monitorowanie standingu finansowego emitenta po zakończeniu emisji i przydziale obligacji, aż do dnia ich wykupu.
W przypadku emitentów będących spółkami publicznymi dostęp do informacji finansowych nie stanowi zazwyczaj problemu. Również emitenci nieposiadający żadnych swoich instrumentów notowanych na rynku regulowanym lub ASO powinni umożliwiać swoim obligatariuszom jak najszerszy dostęp do okresowej informacji finansowej (przede wszystkim do raportów rocznych, półrocznych, kwartalnych i/lub sprawozdań GUS, takich jak F01).
Jak najmniej informacji
Jeśli przyjrzymy się emitentom wprowadzającym swoje obligacje na rynek Catalyst, można zaobserwować, że mimo obowiązujących przepisów oraz regulaminów kształtujących ten rynek wielu emitentów stosuje strategię minimalnego informowania rynku o swojej działalności i sytuacji finansowej. Ograniczają się do zakresu informacji narzuconego przez przepisy prawa, nie traktując obligatariuszy jak partnerów biznesowych. Ma to swoje odzwierciedlenie w jakości publikowanych raportów bieżących i okresowych oraz w dokumentach i notach informacyjnych, które są upubliczniane przy wprowadzaniu instrumentów dłużnych do obrotu.