Windykatorzy na razie mają się bardzo dobrze

Większość windykatorów w I półroczu poprawiła wyniki finansowe. Analitycy jednak ostrzegają przed wysokimi cenami wierzytelności i dużym zadłużeniem firm z branży

Aktualizacja: 12.02.2017 21:13 Publikacja: 07.09.2012 06:00

Windykatorzy na razie mają się bardzo dobrze

Foto: GG Parkiet

Spółki windykacyjne mają za sobą kolejne udane półrocze. Spośród 12 firm notowanych na warszawskim parkiecie jedynie trzy zarobiły w I półroczu 2012 r. mniej niż rok wcześniej. Wszystkie natomiast zwiększyły przychody. Przedstawiciele branży i analitycy podkreślają, że rynek wierzytelności w Polsce wciąż ma bardzo dobre perspektywy. Coraz głośniej dyskutuje się jednak o pojawiających się niebezpieczeństwach.

Konkurencja coraz większa

Według różnych szacunków w I półroczu do windykatorów trafiły wierzytelności detaliczne o wartości nominalnej od 3,4 do 4,1 mld zł.

– Spodziewamy się, że na rynku pojawią się portfele wierzytelności o podobnej wartości nominalnej jak w pierwszym półroczu 2012 r., w tym duża liczba pakietów od banków i ubezpieczycieli, którzy pod koniec roku standardowo będą czyścić bilanse – mówi Wojciech Andrzejewski, wiceprezes firmy Presco.

Zmieniła się jednak struktura sprzedawanych wierzytelności. Przede wszystkim banki, które są głównym źródłem podaży, coraz częściej sprzedają mniejsze portfele. Dzięki temu szansę na ich zakup ma więcej graczy, również tych mniejszych, co odbija się na cenach wierzytelności. Jednocześnie przedstawiciele spółek windykacyjnych i analitycy podkreślają, że sprzedawane obecnie długi są niższej jakości. – Może to się odbić na spłacalności długów w przyszłości – podkreśla Dariusz Górski, analityk DM BZ WBK.

Długi uderzą w branżę?

Większa konkurencja na rynku to efekt łatwiejszego dostępu do kapitału. A ten, jak podkreślają windykatorzy, jest jednym z głównych czynników sukcesu w branży. Windykatorzy najczęściej pieniądze pozyskują z emisji obligacji. Problem w tym, że już teraz wiele spółek jest mocno zadłużona.

– Analiza zadłużenia firm windykacyjnych – wynikającego z emisji papierów dłużnych czy kredytów bankowych – wskazuje, że na koniec I półrocza osiągały one wysokie wskaźniki zadłużenia kapitałów własnych. To, czy spółki będą w stanie obsłużyć takie zadłużenie, będzie zależało od rentowności ich modelu biznesu i osiągniętej stopy zwrotu z inwestycji – mówi Andrzejewski.

Analitycy podkreślają, że spółki windykacyjne są antycykliczne, czyli potrafią rosnąć nawet w czasach kryzysu. Wtedy to bowiem rośnie liczba osób mających problemy ze spłatą zobowiązań, a jednocześnie banki chcąc poprawić swoją sytuację finansową częściej decydują się na sprzedaż wierzytelności. Spowolnienie gospodarcze rodzi przed windykatorami nie tylko szanse, ale i zagrożenia. – Silniejsze pogorszenie koniunktury gospodarczej może wpłynąć na pogorszenie spłacalności wierzytelności – mówi Sobiesław Kozłowski z DM Raiffeisen Bank.

[email protected]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy