Koszty finansowania tegorocznych potrzeb pożyczkowych są teraz znacznie niższe niż jeszcze pod koniec ubiegłego roku, kiedy resort zaczął pożyczać na poczet roku 2012.
W 2012 r. państwo weszło z dodatkową poduszką finansową wartą blisko 30 mld zł, czyli 18 proc. potrzeb pożyczkowych na cały rok. Po pierwszym półroczu MF miało sfinansowanych już 78 proc. potrzeb, które wynoszą 168,5 mld zł, z czego koszty wykupu długu krajowego i zagranicznego pochłaniają łącznie 130 mld zł.
Od połowy roku zaczął się silny wzrost cen polskich papierów. Rentowność obligacji 10-letnich spadła z 5,43 proc. na początku czerwca do 4,80 proc. trzy miesiące później. W tym samym czasie oprocentowanie długu 2-letniego spadło do 4,05 proc. z 4,83 proc., a 5-letniego do 4,22 proc. z 5,04 proc. A to 2- i 5-latek MF emitowało w tym roku najwięcej.
Biorąc pod uwagę wczorajszą aukcję, odsetki, jakie inwestorom płaci państwo przy sprzedaży papierów 10-letnich za 3?mld zł, są teraz o ok. 20 mln zł rocznie niższe niż w listopadzie ubiegłego roku, kiedy były sprzedawane przy rentowności 5,76 proc.
Jeśli wziąć pod uwagę choćby 20 mld zł z pozyskanych pod koniec 2011 r. na poczet tegorocznych potrzeb pożyczkowych, przy spadku rentowności papierów 5-letnich o ok. 0,8 pkt proc., na kosztach obsługi długu państwo zaoszczędziłoby 160 mln zł rocznie, czyli w kolejnych pięciu latach nawet 800 mln zł.