Kruk. Konkurencja daje się we znaki windykatorom

Spółka windykacyjna Kruk zamierza wyemitować obligacje o łącznej wartości nominalnej do 30 mln zł. Jak można przeczytać w oficjalnym komunikacie, pieniądze pozyskane z emisji zostaną przeznaczone na finansowanie kolejnych zakupów wierzytelności lub na refinansowanie zadłużenia.

Aktualizacja: 12.02.2017 12:44 Publikacja: 05.10.2012 06:00

Piotr Krupa zapowiadał, że Kruk w II połowie roku będzie aktywniejszy na rynku zakupów wierzytelnośc

Piotr Krupa zapowiadał, że Kruk w II połowie roku będzie aktywniejszy na rynku zakupów wierzytelności. Na razie jednak tego nie widać

Foto: Archiwum

– Odbywająca się emisja obligacji nie jest emisją dedykowaną jednej konkretnej inwestycji. Jej celem jest pokrycie już wygranych przetargów oraz tych, w których w naszej ocenie mamy dużą szansę powodzenia w nadchodzących tygodniach. W chwili obecnej Kruk bierze udział w sumie w 21 postępowaniach przetargowych w Polsce, Rumunii oraz w Czechach, których łączna wartość przekracza 2,6 mld zł – wyjaśnia Michał Zasępa, członek zarządu Kruka.

Piotr Krupa, prezes spółki, już podczas prezentacji wyników za drugi kwartał zapowiadał, że w II połowie roku Kruk zamierza być bardziej aktywny na rynku zakupów wierzytelności. W I połowie roku Kruk nabył wierzytelności o łącznej wartości 1,1 mld zł. W okresie od stycznia do czerwca 2011 r. było to 2,51 mld zł. Na zakupy w I połowie tego roku wydał 96 mln zł. W analogicznym okresie rok wcześniej było to 315,1 mln zł.

Analitycy podkreślają jednak, że w niedawno zakończonym III kwartale spółka nie zaraportowała istotnych inwestycji.

– Prawdopodobnie Kruk kupuje dużo mniejszych portfeli, przez co nie musi ujawniać tych informacji – mówi jeden z analityków. Jak dodaje, prawdopodobnie w tym roku inwestycje Kruka będą zdecydowanie mniejsze niż w 2011 r. Wtedy to spółka na zakup wierzytelności wydała 569 mln zł.

Teoretycznie otwiera to szansę na ekspansję dla innych uczestników rynku, tym bardziej że pakiety wierzytelności wystawiane ostatnimi czasy przez banki są dzielone na mniejsze, przez co więcej firm może pozwolić sobie na inwestycje. Problemem w branży wciąż natomiast pozostaje poziom cen. Według przedstawicieli spółek windykacyjnych wciąż w wielu przypadkach są one nieadekwatne do jakości sprzedawanych portfeli, co stawia pod znakiem zapytania rentowności takich zakupów.

Problemem jest także poziom zadłużenia niektórych spółek windykacyjnych. W opinii analityków w wielu przypadkach wskaźnik zadłużenia już teraz jest wysoki. To ogranicza dalsze możliwości zaciągania zobowiązań. Nie od dziś natomiast wiadomo, że motorem napędowym branży jest dostęp do finansowania. W przypadku jego ograniczenia spółki windykacyjne mogą mieć problem z finansowaniem dalszych inwestycji, co może mieć wpływ na wyniki branży w dłuższym terminie.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy