– Naszym celem jest skupienie 100 proc. akcji Eko Holdingu i finansowanie dalszego rozwoju spółki – mówi „Parkietowi" Tomasz Blicharski, dyrektor Mid Europa Partners.
Sęk w tym, że wcześniej wezwanie na Eko Holding ogłosił już inny fundusz – Advent International. Dogadał się on z głównymi udziałowcami spółki, Marzeną i Krzysztofem Gradeckimi, którzy obiecali mu odsprzedać swoje nieco ponad 55 proc. akcji. Oferta Adventu jest jednak gorsza – opiewa na 4,7 zł za jedną akcję. Co w tej sytuacji zrobią Gradeccy? Jak dotąd nie chcieli oni rozmawiać z Mid Europą, choć ta jednoznacznie deklarowała swoje zamiary.
Mid Europa uwzględniła to, że Gradeccy nie odpowiedzą na jej propozycję. Warunkiem dojścia wezwania do skutku jest skupienie jedynie 26 proc. walorów Eko Holdingu. – Wydaje się, że obecnie możemy liczyć na nabycie przynajmniej 26 proc. akcji od kilku akcjonariuszy mniejszościowych – potwierdza Blicharski. Ogłoszenie wezwania przez Mid Europę znacznie podbiło wczoraj notowania Eko Holdingu. Kurs wzrósł o 8 proc., do 5,35 zł.
Dla Mid Europy nie byłaby to pierwsza transakcja w branży handlowej w Polsce. Fundusz jest już właścicielem sieci sklepów Żabka.