Stosunkowo ciężko znaleźć takie biuro maklerskie, które nie oferowałoby inwestorom różnego rodzaju upustów przy okazji trwającej oferty publicznej Alior Banku. Najdalej poszedł sam Alior, oferując swoim klientom akcje z 5-proc. dyskontem. Transza jest ograniczona jednak tylko do 30?mln zł.
– Trwająca oferta Alior Banku przyciąga nowych inwestorów. Każdego dnia w naszym biurze maklerskim jest otwieranych kilkadziesiąt, a często nawet kilkaset nowych rachunków – mówi Marcin Mierzwa, zastępca dyrektora Biura Maklerskiego Alior Banku.
Prowizje idą w dół
Brokerzy często wprowadzają różnego rodzaju promocje dla klientów przy okazji dużych ofert – w szczególności podczas IPO prywatyzowanych firm. Na podobne kroki zdecydowali się teraz ze względu na dużą wartość oferty Aliora oraz spore zainteresowanie, jakie jej towarzyszy.
W dół poszły m.in. prowizje. Jak wskazuje Marek Słomski, prezes ING Securities, w jego firmie promocyjna stawka wynosi 0,29 proc. (minimum 5 zł) od wartości złożonego zapisu. Do tego dochodzą promocje przy rachunkach dla nowych klientów. Ci, którzy otworzą nowy, są zwolnieni z opłaty za prowadzenie rachunku za 2012 r. ING oferuje też m.in. zwrot poniesionej prowizji w wysokości do 100 zł za transakcje giełdowe, zrealizowane do 31 stycznia 2013 r. (nie dotyczy prowizji od zapisu na akcje Alior Banku). Słomski sygnalizuje, że różnego rodzaju promocje są możliwie również w przyszłości. – Ale decyzja podejmowana będzie w odniesieniu do konkretnych ofert – zastrzega.
Również Alior zdecydował się na obniżenie prowizji w przypadku zapisów na akcje Alior Banku do 0,29 proc. (wcześniej wynosiła 0,38 proc. w Internecie). – Obniżenie prowizji to nasza standardowa promocja przy każdej ofercie publicznej i prawdopodobnie taka będzie również przy ofercie Czerwonej Torebki – wskazuje Mierzwa.