Analitycy ankietowani przez Parkiet spodziewają się, że władze monetarne obniżą koszt pieniądza z 4,50 proc. do 4,25 proc. Niektórzy podkreślają jednak, że słabsze od oczekiwań dane o PKB za III kw. zwiększają prawdopodobieństwo, że Rada zdecyduje się na większe cięcie.

„Poluzowanie polityki pieniężnej jest teraz gospodarce wyjątkowo potrzebne, gdyż wzrost PKB spowalnia silniej niż się spodziewano, co widać po wynikach za trzeci kwartał. Dane o PKB w okresie lipiec-wrzesień pokazały przecież, że wzrost konsumpcji był wówczas najsłabszy od transformacji ustrojowej" – piszą ekonomiści ING. Dodają jednak, że polityka prowadzona przez Radę pozostanie raczej umiarkowana, a obniżka o 50 pkt. baz. byłaby możliwa dopiero wtedy, kiedy w polskiej gospodarce miał miejsce „negatywny szok", a nie stopniowe osuwanie się wzrostu.

W oczekiwaniu na decyzję RPP osłabia się złoty. Euro kosztowało rano ponad 4,13 zł. Rośnie rentowność papierów skarbowych. W przypadku 10-latek wynosiła przed południem ponad 4,13 proc. Inwestorzy będą zwracać uwagę przede wszystkim na komunikat uzasadniający decyzję RPP, który poznamy o godz. 16. Znajdą się w nim wskazówki, co do możliwych kolejnych kroków RPP.

Ciekawostką jest, że jeśli dzisiaj dojdzie do obniżki, będzie to pierwszy raz w historii, kiedy Rada zdecydowała się zmienić koszt pieniądza tuż przed końcem roku kalendarzowego.