Pierwsze dokapitalizowanie BGK na początku 2013 roku

W ramach programu Inwestycje Polskie resort skarbu po raz pierwszy dokapitalizuje wpływami ze sprzedaży posiadanych akcji Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK) i Celową Spółkę Inwestycyjną (CSI) na początku 2013, powiedział minister skarbu.

Aktualizacja: 13.02.2017 03:52 Publikacja: 06.12.2012 13:09

W pierwszej transzy w grę wchodzą akcje spółek notowanych na warszawskiej giełdzie, stwierdził Mikołaj Budzanowski.

"Pierwsze dokapitalizowania obu instytucji planujemy od początku przyszłego roku. Nie mogę powiedzieć dokładnie w jakiej kwocie, bo mówimy tutaj jednak o aktywach notowanych na GPW" - powiedział podczas przemówienia Budzanowski.

"Ale docelowo obie te instytucje, zarówno BGK, jak i Celowa Spółka Inwestycyjna, zostaną dokapitalizowane kwotą 10 miliardów złotych każda" - stwierdził.

Poinformował, że resort chce, aby od drugiej połowy 2013 roku kompletne projekty mogłby być finansowane przez te obie instytucje.

INWESTYCJE POLSKIE

W ramach programu Inwestycje Polskie rząd chce wesprzeć inwestycje, głównie w infrastrukturę, poprzez sprzedaż tej części akcji spółek skarbu państwa, w których ma więcej akcji niż poziom wymagany, by je kontrolować.

W tym gronie są takie firmy jak PZU SA, gdzie rząd ma 35,2 procent, a docelowo chce mieć 25 procent, PKO BP, gdzie skarb ma 33,4 procent, a państwowy BGK 10,25 procent, czy PGE Polska Grupa Energetyczna SA z 62-procentowym udziałem.

MSP miałoby akcje sprzedawać, a wpływy z tych transakcji przeznaczane byłyby na dokapitalizowanie Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK). Chodzi o kwotę do 10 miliardów złotych.

Dzięki niej bank ma mieć możliwość uruchomienia akcji kredytowej i gwarancji na kwotę 30 miliardów złotych. Projekty mają być realizowane w ramach rządowego programu wsparcia pod nazwą Inwestycje Polskie. Powołana zostanie też Celowa Spółka Inwestycyjna (CSI). Ta kontrolowana w pełni przez państwo firma ma być poprzez swoje spółki zależne mniejszościowym, 20-30-procentowym udziałowcem, projektów inwestycyjnych.

Podobnie jak BGK, także CSI ma otrzymać do 10 miliardów złotych dokapitalizowania. Projekty inwestycyjne mają być rentowne, a CSI po ich zakończeniu odsprzedać z zyskiem swoje udziały, działając podobnie jak fundusz private equity.

Obszary gdzie projekty mają być realizowane to między innymi: elektroenergetyka, poszukiwania i wydobycie gazu (zwłaszcza łupkowego), drogi, koleje, gazociągi.

CSI, inaczej niż fundusze, które chcą zwrotu w ciągu 5-7 lat będzie chciało osiągnąć zwrot w 10-15 lat, tłumaczył na wtorkowym posiedzeniu sejmowej komisji skarbu Budzanowski.

Tym samym także stopa rentowności może być niższa niż zakładana przy projektach prywatnych funduszy.

Autorem pomysłu wsparcia inwestycji poprzez wykorzystanie państwowych aktywów jest profesor Leszek Pawłowicz.

"Dwa lata temu powstał pomysł funduszu gwarancyjnego dla rozwoju infrastruktury, bo spodziewaliśmy się, że musi nastąpić tąpnięcie w gospodarce" - tłumaczył we wtorek w Sejmie Pawłowicz.

"Byłoby zaniedbaniem ze strony państwa, gdyby trzymał bezczynnie aktywa pod kontrolą, a gospodarka zatracałaby się w stronę większego bezrobocia, szczególnie wśród młodych ludzi" - mówił.

W trzecim kwartale wzrost gospodarczy Polski spowolnił do 1,4 procent z 2,3 procent w drugim kwartale. W zeszłym roku wzrost wynosił 4,3 procent.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy