Ponad połowa akcji IDMSA bez prawa głosu

Ciąg dalszy zamieszania wokół krakowskiego brokera. Sąd zakazał wykonywania prawa głosu z akcji serii K. Przedstawiciele spółki zapowiadają złożenie zażalenia.

Aktualizacja: 13.02.2017 03:36 Publikacja: 11.12.2012 05:20

Ponad połowa akcji IDMSA bez prawa głosu

Foto: GG Parkiet

Sąd Okręgowy w Krakowie, zdecydował o zabezpieczeniu roszczenia przed wszczęciem postępowania w sprawie uchylenia, a alternatywnie stwierdzenia nieważności uchwały akcjonariuszy krakowskiego brokera dotyczącej emisji obligacji zamiennych na akcje z 18 września. Decyzja jest nieprawomocna.

Czas bezkrólewia

Postanowieniem sądu osoby, które wzięły udział w emisji i zamieniły papiery dłużne na akcje serii K, mają m.in. zakaz wykonywania prawa głosu z tych walorów. W sumie chodzi o 416,65 mln akcji, czyli o ponad 65 proc. wszystkich. Problem dotyczy bezpośrednio m.in. prezesa spółki Grzegorza Leszczyńskiego oraz wiceprezesa Rafała Abratańskiego. Obaj, kiedy przeprowadzana była emisja, sprzedali większość posiadanych przez siebie „starych" akcji, by móc kupić obligacje, a następnie zamienić je na nowe walory. Cena akcji z konwersji wyniosła 12 gr. Na rynku za jeden papier DM IDMSA trzeba zapłacić obecnie około 20 gr.

Uwzględniając akcje serii K Leszczyński miałby ponad 7 proc. udziałów w spółce i byłby największym udziałowcem. Decyzja sądu oznacza jednak, że w chwili obecnej w przypadku zwołania nadzwyczajnego walnego zgromadzenia (prawo do tego mają akcjonariusze reprezentujący jedną dwudziestą kapitału zakładowego) jego udziały nie przekraczałyby progu 5 proc.

Teoretycznie więc rodzi to niebezpieczeństwo podejmowania przez akcjonariuszy decyzji niekorzystnych z punku widzenia zarządu brokera. Przedstawiciele spółki na razie dość lakonicznie wypowiadają się o całej sprawie.

– Naszym zdaniem zabezpieczenia ustanowione przez sąd są za daleko idące. Na pewno będziemy składać zażalenie w tej sprawie – mówi Grzegorz Leszczyński. O całej sprawie na razie nie chce się wypowiadać Komisja Nadzoru Finansowego. Jej przedstawiciele podkreślają, że na razie „czekają na rozwój sytuacji".

SII popiera sąd

Decyzję Sądu Okręgowego pozytywnie ocenia Piotr Cieślak, wiceprezes Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych.

– Uważam, że dobrze się stało, iż sąd wydał taką decyzję w sprawie uchwały o emisji obligacji zamiennych na akcje. Budziła ona uzasadnione kontrowersje, szczególnie biorąc pod uwagę warunki emisji – mówi Cieślak. – Z jednej strony rozumiemy, że spółka potrzebowała pieniędzy. Jednak z punktu widzenia akcjonariuszy mniejszościowych sposób, w jaki został rozwiązany ten problem, na pewno nie był korzystny. Dotychczasowi akcjonariusze nie mogli równo uczestniczyć w emisji. Ci zaś, którzy wzięli w niej udział, czego można było się obawiać, szybko dokonali zamiany obligacji na akcje przy bardzo dużym dyskoncie, gdy ceny akcji były na historycznie niskich poziomach – tłumaczy wiceprezes SII. Jak dodaje, gdyby spółka posłuchała wcześniej głosu inwestorów i zdecydowała o emisji z prawem poboru, dziś takiego problemu by nie było.

– Ewentualne skuteczne zaskarżenie uchwały może stanowić dla spółki problem, bo wiązać się może z utratą pozyskanej gotówki. Niemniej firma wciąż w każdej chwili może zwołać walne w celu podjęcia uchwały o emisji akcji z prawem poboru – dodaje Cieślak.

Emisja akcji, której nie było

Spółka chciała przeprowadzić emisję akcji, ale skierowaną jedynie do określonej grupy inwestorów. Również tą sprawą zajął się krakowski sąd, nakazując wstrzymanie emisji. Kilka dni przed oficjalnym komunikatem w tej sprawie DM IDMSA poinformował jednak, że rezygnuje z przeprowadzenia tej oferty. – Część naszych pracowników zwróciła się do zarządu z propozycją rezygnacji z realizacji tej emisji, wskazując jako argumenty negatywną jej ocenę przez innych uczestników rynku, a także kierując się troską o wizerunek DM IDMSA oraz dbałością o kurs akcji – tłumaczył Leszczyński.

Broker chciał przeprowadzić emisję jedynie dla kluczowych pracowników spółki, którzy w 2010 r. nabyli akcje w ramach programu motywacyjnego. Wtedy walory brokera na rynku były wyceniane na ponad 2 zł. Cena emisyjna nowych walorów miała wynieść 10 gr. Wątpliwości co do uprzywilejowania jednej grupy akcjonariuszy miały jednak m.in. SII oraz KNF.

[email protected]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy