Na rynku pojawiają się opinie, że Colian (dawna Jutrzenka) powinien zreorganizować grupę i pozbyć się „balastu" w postaci segmentu napojów i przypraw.
– Koncentracja tylko na segmencie cukierniczym w dłuższym okresie mogłaby pomóc spółce w utrzymaniu konkurencyjnej pozycji na wymagającym rynku słodyczy w Polsce – uważa Monika Kalwasińska, analityk Domu Maklerskiego PKO BP. Wtóruje jej Adam Kaptur z Millennium DM.
– Dwa mniejsze segmenty grupy od dawna radzą sobie słabo, więc skoncentrowanie się na słodyczach byłoby uzasadnione. Takie opinie pojawiają się od dawna, jednak zarząd wielokrotnie informował, że nie ma planów sprzedaży napojów. W 2011 r. została tam zresztą zainstalowana nowa aseptyczna linia produkcyjna za ok. 30 mln zł, co nie wskazuje na zamiar wyjścia z tego rynku – mówi analityk.
Sprzedaż mało realna
Zarząd Coliana, pytany niedawno o możliwość sprzedaży segmentu napojów (marka Hellena), podkreślał, że takich planów nie ma. Zwracał też uwagę, że wyniki Helleny są coraz lepsze. Na razie analitycy podkreślają jednak, że napoje i przyprawy wciąż generują straty na poziomie operacyjnym.
– Po pierwsze problemem byłoby znalezienie kupca, a po drugie cena możliwa do uzyskania za aktywa segmentu napojowego, które od początku działalności w strukturach spółki nie generują dodatnich wyników. W 2007 roku firma kupiła Helenę za 75 mln zł i do chwili obecnej zainwestowała w nią ponad 32 mln zł. A łączną stratę tego segmentu na poziomie EBIT za lata 2008–2012 szacuję na 40,9 mln zł – wskazuje Marcin Stebakow, analityk DM Banku BPS.